Poniżej prezentujemy oświadczenie samego zainteresowanego przesłane do mediów:
Moje zachowanie było dalece niestosowne, niezgodne z duchem sportu i nie licujące z postawą sportowca. Jest mi bardzo przykro, że doszło do takiej sytuacji. Jednocześnie pragnę poinformować, że było ono jedynie wynikiem okazania sportowej złości i emocji meczowych. Nie było moim zamiarem okazanie braku szacunku trenerowi i nie było ono skierowane bezpośrednio do osoby trenera Waldemara Wspaniałego. Po prostu momentami również zawodnik ma prawo do okazania mocnych słów lub gestów, choć rozumiem, że w Polsce mój gest został odebrany inaczej niż byłby odebrany w USA.
Chciałbym przeprosić trenera, kolegów z drużyny, prezesów i sponsorów Klubu Delecta Bydgoszcz oraz oczywiście kibiców i zapewnić, że moje zachowanie nie było zamierzone i nie miało na celu psucia atmosfery ani podważania autorytetu trenera Wspaniałego.
Zapewniam, że od początku mojego kontraktu z Klubem Delecta Bydgoszcz staram się oddać całość mojego doświadczenia i umiejętności – tak w czasie pracy treningowej jak i podczas rozgrywanych spotkań. Staram się wspomagać trenera w ustawianiu gry obronnej i w przyjęciu, a wyniki drużyny leżą mi bardzo na sercu.
Chciałbym przy okazji podziękować zespołowi i trenerowi za daną mi szanse gry w Bydgoszczy i zapewniam, że dam z siebie wszystko, aby zespół osiągnął jak najlepszy wynik na koniec sezonu.
Z poważaniem,
Richard Lambourne