Ten mecz powinien toczyć się dalej - komentarze po meczu Impel Gwardia Wrocław - PTPS Piła

Znakomicie ostatnio prezentują się zawodniczki PTPS-u Piła. W ostatniej kolejce odniosły trzecie kolejne zwycięstwo. Tym razem pokonały we Wrocławiu Impel Gwardię 3:1. Klasę rywalek docenił trener wrocławskiego zespołu Rafał Błaszczyk. Jednak zwrócił też uwagę na pracę sędziów w ostatnich fragmentach spotkania. W końcówce arbiter podjął dosyć kontrowersyjną w oczach trenera Błaszczyka decyzję.

Agnieszka Kosmatka (kapitan PTPS-u Piła): Cieszymy się ze zwycięstwa. Nie do końca ze swojej gry, bo wymagamy od siebie bardziej równej postawy i mniej szarpanego spotkania. Myślę, że gdybyśmy utrzymały koncentrację z pierwszego seta, mecz byłby spokojniejszy dla nas. Ale trzeba się cieszyć z trzech punktów i wyciągać wnioski.

Adam Grabowski (trener PTPS-u Piła): Oczywiście cieszę się ze zwycięstwa. Był taki moment w trzecim secie, gdzie ruszyliśmy do przodu i to zaważyło na wyniku końcowym. Dobrze, że taki moment nastąpił, bo byłem pełen obaw, że coś niedobrego dzieje się w zespole. Ale okazało się, że wszystko skończyło się dobrze.

Olga Owczynnikowa (kapitan Impel Gwardii Wrocław): Jest mi bardzo przykro, że przegrałyśmy ten mecz. Potrzebne nam były punkty. Szkoda, że nie zdobyłyśmy chociaż jednego.

Rafał Błaszczyk (trener Impel Gwardii Wrocław): Gratuluję zespołowi z Piły zwycięstwa. Myślę, że jest ono w pełni zasłużone. Sędziowanie było bardzo równe i pewne, ale ja mam niestety ogromny niedosyt, ponieważ uważam, że ten mecz powinien toczyć się dalej. Nie wiem dlaczego tak się skończył, a nie inaczej. To oczywiście nie umniejsza sukcesu dziewczyn z Piły. To jest zespół dobry, pewnie lepszy od nas. Wygrał jak najbardziej zasłużenie. Natomiast irytuje mnie sytuacja, że w momencie kiedy walczymy, kiedy wreszcie zaczęło sprzyjać nam szczęście w tym czwartym secie, to zostaliśmy jak jakieś niegrzeczne dziecko uderzeni ścierką w głowę i odesłani do kąta na swoje miejsce. W związku z tym jest mi żal dziewczyn, bo podjęły walkę mimo wszelkich przeciwności.

Komentarze (0)