Dresdner SC, w odróżnieniu od Impel Gwardii, w pucharze Challenge Cup występuje od pierwszej rundy. Niemki prezentują się bardzo dobrze, zwyciężyły we wszystkich swoich spotkaniach, tracąc jak do tej pory zaledwie cztery sety. Wrocławianki swoją pucharową przygodę zaczynały w CEV Cup. W pierwszej rundzie nie sprostały Rabicie Baku z Azerbejdżanu, dwukrotnie ulegając rywalkom 3:1. Był to bardzo niewygodny dla Gwardii rywal, głównie ze względu na koszty i uciążliwą podróż. Po tej porażce Gwardia automatycznie znalazła się w 1/16 pucharu Challenge Cup. I tutaj los ponownie nie oszczędził wrocławianek, które znowu trafiły na ekipę z Azerbejdżanu. Gwardzistki, nie bez trudu, ale uporały się tym razem z rywalkami i wyeliminowały Lokomotiv Baku. W kolejnej rundzie nasze siatkarki szybko uporały się ze Szwajcarską drużyną Kanti Schaffhausen.
Najwięcej emocji i dramaturgii przyniosła ćwierćfinałowa konfrontacja z Białoruską Minchanką Mińsk. Po tym jak dolnoślązaczki przegrały pierwsze spotkanie we własnej hali 2:3, mało kto wierzył w awans do final four. Wówczas, nie po raz pierwszy w tym sezonie, gwardzistki pokazały charakter i ogromną wolę walki. Zwyciężyły na Białorusi 3:1 i wywalczyły awans do final four.
Nastroje w zespole Impel Gwardii Wrocław z pewnością bardzo się poprawiły po ostatnim zwycięstwie w Bydgoszczy. Bohaterką spotkania była Monika Czypiruk. Po tym jak kontuzję odniosła najlepiej punktująca we wrocławskim zespole Katarzyna Mroczkowska, to właśnie do Moniki Czypiruk wędrują najważniejsze piłki. Pozyskana przed tym sezonem przez Gwardię siatkarka świetnie wywiązuje się ze swoich zadań i jest aktualnie trzecią najlepiej punktującą siatkarką naszej ligi. Największą siłą wrocławski klub dysponuje chyba jednak pod siatką. W dobrej formie są ostatnio zarówno Dominika Sobolska jak i Zuzanna Efimienko. Warto tutaj zauważyć obydwie wrocławskie środkowe dysponują bardzo nieprzyjemną zagrywką, która w starciu z Niemkami może okazać się kluczowym elementem. To wszystko oczywiście nie zmienia faktu że zdecydowanymi faworytkami półfinału są siatkarki z Drezna. Wiemy jednak że wrocławianki o niebo lepiej prezentują się gdy nie występują w roli faworytek i oby to był dobry prognostyk przed dzisiejszym spotkaniem.
W drugiej parze półfinałowej zmierzą się zespoły Galatasaray Stambuł (Turcja) i Asterix Kieldrecht (Belgia). Zdecydowanymi faworytkami tej konfrontacji jest zespół z Turcji.
Plan sobotnich spotkań:
15:00 Galatasaray Stambuł (Turcja) - Asterix Kieldrecht (Belgia)
17:30 Dresdner SC (Niemcy) - Impel Gwardia Wrocław (Polska)