Dla dużej części siatkarek z Dąbrowy Górniczej był to debiut w tych elitarnych rozgrywkach. Jedną z takich zawodniczek była Marta Haładyn, która pozytywnie oceniła występ swojej drużyny w Lidze Mistrzyń. - Naprawdę mam nadzieję, że to dopiero początek naszych zmagań w Europie. Udało nam się w miarę dobrze zaprezentować. Naszym problemem jest jednak to, że jesteśmy zespołem grającym dość nierówno i jeśli uda nam się wyeliminować ten mankament, to może być ciekawie. Pod uwagę trzeba wziąć też fakt, że jesteśmy "świeżą" drużyną i cały czas się zgrywamy, bo biorąc pod lupę takie zespoły jak Muszyna czy Bielsko tam widać, że te ekipy są budowane latami, a nam potrzeba jeszcze troszkę czasu, żeby MKS stanowił o sile nie tylko w Polsce, ale mam nadzieję, że w Europie też. Ja wierzę w to, że to był tylko przedsmak tego co nasza drużyna może osiągnąć nie tylko w tym sezonie, ale i w przyszłych latach. Jestem zadowolona, ale nie ukrywam, że jako sportowcowi marzy mi się, aby kiedyś ugrać coś więcej - powiedziała serwisowi mks.dabrowa.pl.
Młoda rozgrywająca MKS-u wierzy, że występy w europejskich pucharach sprawią, iż będzie grać coraz lepiej. - Poprzez takie zetknięcie się z tą wielką siatkówką zyskałam też pewność siebie. Mam ogromną nadzieję, że to w najbliższym czasie zaprocentuje i pomoże mi stać się lepszą niż dotychczas - dodała na łamach portalu mks.dabrowa.pl.