Bardzo niezadowolony z nowego terminu Final Four jest prezydent Trentino Diego Mosna. - Jeszcze dzisiaj rano wysłaliśmy ponownie do CEV informację o tym, że termin ten koliduje z terminarzem naszych spotkań w Serie A. Pomimo tego federacja zdecydowała się na rozegranie turnieju finałowego właśnie 1 i 2 maja - mówił Mosna tuż po ogłoszeniu decyzji o nowym terminie FF.
Zdaniem prezydenta włoskiej drużyny, takie ustalenie terminu turnieju finałowego Ligi Mistrzów może zaważyć na końcowym wyniku zespołu w tym sezonie. - Właśnie wtedy, kiedy będzie walczyć o awans do finału Serie A, będziemy musieli przygotowywać się również do turnieju finałowego LM. W i tak napiętym terminarzu zrobiło się jeszcze ciaśniej. Doskonale rozumiemy decyzję o przełożeniu imprezy, ale nie rozumiem, dlaczego nasz klub, który w ubiegły weekend wykazał pełną gotowość do współpracy, musi ponosić takie konsekwencje - dodał Mosna.