Rywalizacja Organiki Budowlanych z PTPS-em Piła powinna być najciekawszą w pierwszej rundzie fazy play-off Ligi Siatkówki Kobiet. Na to wskazuje tabela po rundzie zasadniczej, bowiem oba zespoły zakończyły ją na sąsiadujących miejscach (odpowiednio czwarte i piąte). Przypuszczenia te potwierdził pierwszy pojedynek, rozegrany 9 kwietnia. Łodzianki zwyciężyły wtedy dopiero po tie-breaku, choć prowadziły już 2:0.
Trener Organiki Wiesław Popik nie ukrywa, że martwi go, iż po raz kolejny jego zespół nie potrafi szybko "dobić" przeciwnika, lecz po udanym początku, oddaje inicjatywę rywalkom. - Wygraliśmy 2 sety, myśleliśmy, że będzie szybko, łatwo i przyjemnie, ale znów 3. set był dla nas zbyt trudny i i była nerwówka w tie-breaku, na szczęście udanym - mówi Popik.
- Mamy problem z sukcesem, jaki odnieśliśmy w Pucharze Polski. W tle chyba jeszcze jest to świętowanie i póki dziewczyny nie wyrzucą tego na dobre z głowy, to będziemy mieli problem - szuka przyczyny dekoncentracji swojego zespołu szkoleniowiec Organiki.
Niestety nie udało się rozegrać drugiej, zaplanowanej na tamten weekend potyczki. W sobotę rano dotarła bowiem do Polski informacja o katastrofie pod Smoleńskiem i spotkanie zostało oczywiście odwołane. Nowy termin jego rozegrania to poniedziałkowe popołudnie.
- Nie jest łatwo trenować i przygotowywać się do tego spotkania. Jesteśmy przytłoczeni tą tragedią. Dziewczyny przychodzą na treningi, ale myślami są nieco nieobecne - komentuje całą sytuację Popik. W podobnej sytuacji są jednak pilanki, a po "narodowej refleksji" i czasie na zadumę, trzeba powoli wracać do normalności, bowiem choć stała się ogromna tragedia, to życie toczy się dalej.
Zawodniczki PTPS-u przyjeżdżają do Łodzi z nadzieją na sprawienie niespodzianki, jaką byłoby z pewnością ich zwycięstwo. Choć faworytkami są siatkarki Budowlanych, to już przed tygodniem pilanki były blisko wygranej, doprowadzając do tie-breaka. Bardzo dobre zawody rozegrały wtedy zwłaszcza Gabriela Wójtowicz i Katarzyna Konieczna. Jeśli teraz będą miały większe wsparcie ze strony koleżanek, a ponadto nie prześpią początku spotkania, mogą pokusić się o lepszy wynik.
Ponad tydzień przerwy, który był wymuszony żałobą narodową, mógł wiele zmienić w formie obu zespołów. Niezaplanowane wcześniej zmiany w terminarzu rozgrywek, powodują także zmiany w przygotowaniach, mikrocyklach treningowych itd. Który szkoleniowiec lepiej wybrnął z tej zagadki i które zawodniczki lepiej przepracowały ten trudny, zwłaszcza mentalnie, okres, ten zespół w poniedziałek w Hali Parkowa cieszył się będzie ze zwycięstwa.
Organika Budowlani Łódź - PTPS Piła
poniedziałek 19 kwietnia godz. 18:00
Stan rywalizacji: 1:0 dla Organiki