Wynik spotkania przesądzony? - zapowiedź rywalizacji Centrostal Bydgoszcz - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna

Siatkarki z Muszyny bez problemów pokonały dwa razy na własnym parkiecie Centrostal. Obydwa spotkania trwały razem niewiele ponad dwie godziny. Mineralne w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła były lepsze od przeciwniczek. W szczególności rozbiły bydgoszczanki zagrywką i blokiem.

Ciężko cokolwiek powiedzieć o dwóch poprzednich meczach play-off, rozegranych na hali w Muszynie. Dominacja mistrzyń Polski była bardzo wyraźna. Każdy element funkcjonował w tej drużynie bardzo dobrze. Blok i zagrywka były jednak głównym kluczem do wygranych. Pierwszy mecz Mineralne wygrały kolejno do -21, - 20 i 19. W nim najlepiej punktującymi wśród gospodyń były środkowa, Agnieszka Bednarek-Kasza (14 punktów), Izabela Żebrowska oraz Aleksandra Jagieło (obie po 13 oczek). W Centrostalu najskuteczniej radziła sobie kapitan, Ewa Kowalkowska, można powiedzieć, iż reszta siatkarek była cieniem liderki z Bydgoszczy. Kolejny pojedynek zakończył się jeszcze gorszym wynikiem niż dzień wcześniej, jeśli chodzi o przyjezdne. Muszyna pokonała rywalki 3:0 (25:15, 25:16, 25:18). I ponownie jednymi z kluczowych zawodniczek okazały się Jagieło, Żebrowska a także Sylwia Pycia. Świetne spotkanie rozegrała także libero, Mariola Zenik. Po przeciwnej stronie siatki tym razem najwięcej oczek zdobyła rezerwowa atakująca, Izabela Kasprzyk, która zmieniła Kowalkowską, spisującą się znacznie gorzej niż w pierwszym meczu.

Siatkarki znad Brdy nie były i nie są faworytem spotkań z mistrzyniami Polski. Ale z pewnością chcą pokazać się z jak najlepszej strony i podjąć walkę. Na to także liczą bydgoscy kibice. Centrostal musi zagrać bardziej odważnie, agresywnie. Przede wszystkim ważna jest determinacja, konsekwencja i odwaga. Do gry powoli wraca Kinga Zielińska, więc trener Piotr Makowski ma do dyspozycji wszystkie zawodniczki, które muszą zagrać zespołowo, aby myśleć o przedłużeniu rywalizacji z Bankiem BPS Muszyną, co będzie niezwykle trudnym zadaniem. Muszynianki z pewnością mają w planach jak najszybciej zakończyć udział w ćwierćfinałach i myśleć o obronie złotego medalu. Bardzo ważny jest dla podopiecznych Bogdana Serwińskiego udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzyń. Najpierw jednak muszą pokonać bydgoszczanki i przejść przez półfinał.

Trzeci pojedynek odbędzie się w sobotnie popołudnie o godz. 17 w hali Łuczniczka. Ewentualne czwarte spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę o tej samej godzinie. Zwycięzca konfrontacji spotka się ze zwycięzcą meczów pomiędzy MKS-em Dąbrową Górniczą a Pronarem AZS-em Białystok.

Komentarze (0)