Serie A: Drużyna Skowrońskiej ponownie lepsza w tie-breaku

W drugim meczu finałowym o scudetto na parkietach włoskiej ligi padł identyczny wynik jak w pierwszym spotkaniu. Po raz kolejny kibice w Pesaro obejrzeli piąty set. Tym razem jednak nie był on aż tak emocjonujący. Każda partia kończyła się zdecydowanym zwycięstwem jednej z drużyn.

Po raz kolejny nie było łatwo ekipie Scavolini pokonać przed własną publicznością zespół Villa Cortese. Gra obu drużyn nie wyglądała nadzwyczajnie, zawodniczki grały nierówno. Każdy set padał łupem raz jednej, a raz drugiej ekipy. W przeciwieństwie do pierwszego spotkania, tym razem lepsze w premierowej odsłonie były gospodynie. Tak samo było i w trzecim secie. Druga oraz czwarta partia należała zdecydowanie do przyjezdnych. W tie-breaku zawodniczki Ricardo Marchesiego przegrywały już dwoma punktami, lecz udało im się rozstrzygnąć go na swoją korzyść. Tym samym obrończynie tytułu są blisko zdobycia kolejnego złota. Jednak kolejne dwa mecze rozegrane zostaną na parkiecie rywalek, co oznacza nieco utrudnione zadanie.

Ponownie najlepszymi siatkarkami w ekipie Scavolini były Carolina Costagrande - 23 punkty i Katarzyna Skowrońska - 20 oczek (w tym 1 pkt blokiem). Polka osiągnęła 42 proc. w ataku. Po przeciwnej stronie siatki najskuteczniejsze okazały się Aurea Cruz, zdobywczyni 19 oczek oraz Sara Anzanello - 18.

Scavolini Pesaro - MC-Carnaghi Villa Cortese 3:2 (25:16, 18:25, 25:21, 19:25, 15:12)

Scavolini Pesaro: Mari, S. Usic, Garzaro, Skowrońska-Dolata, Saccomani, Marinkovic, Wijnhoven (libero) oraz Boscoscuro, Ferretti, Costagrande, M. Usic, Guiggi

MC-Carnaghi Villa Cortese: Pinese, Anzanello, Nicora, Berg, Lanzini, Hasalikova, Cardullo (libero) oraz Aguero, Secolo, Luciani, Bosetti, Durisic, Cruz

Komentarze (0)