Czym dla długoletniej zawodniczki Aluprofu Karoliny Ciaszkiewicz jest złoty medal mistrzostw Polski zdobyty 23 maja 2010 roku? - Tak, to jest moje pierwsze mistrzostwo Polski. Dlatego też jest to dla mnie największy sukces w karierze sportowej - powiedziała zawodniczka.
Bielski team w przyszłym sezonie ma grać w nowej, większej hali pod Szyndzielnią. W niej ma rozgrywać mecze Ligi Mistrzyń. To także jeden z profitów za trofeum w PlusLidze Kobiet. - Co będzie, to będzie. Ja się cieszę z tego dzisiejszego sukcesu, gdyż to jest ukoronowanie całego sezonu. Zapominamy o tym, co było. Dzisiejszym dniem dopełniliśmy to, co miałyśmy dopełnić. Zrealizowaliśmy nasze cele i ogromnie się cieszymy - dodała Ciaszkiewicz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Czy zawodniczka myśli już o przyszłorocznym sezonie ligowym i pucharowym w nowej hali i z nowymi oczekiwaniami? - Nie wiem. W tym momencie nie myślę o tym. Ja się cieszę z tego, co tutaj dzisiaj wisi na mojej szyi (śmiech) - zakończyła popularna "Ciacho" wskazując na złoty medal zawieszony na jej szyi.