Czy Jastrzębski Węgiel zatrzyma największe gwiazdy?

Wiele wskazuje na to, że działaczom Jastrzębskiego Węgla nie uda się zatrzymać w klubie na przyszły rok największych gwiazd - trenera Roberto Santillego i przyjmujących Pawła Abramowa i Benjamina Hardego, donosi Gazeta Wyborcza. Santilli, który ma wiele ofert, na temat swojego pozostania w Jastrzębskim Węglu nie chce rozmawiać.

- Jastrzębie? Proszono mnie, bym nie wypowiadał się na ten temat. Nawet nie wiem, kiedy znów pojawię się w Polsce, ponieważ mam pewne problemy z paszportem - ucina temat na pytanie Gazety Wyborczej Roberto Santili.

Nie wiadomo również, czy w klubie pozostanie Paweł Abramow. Siatkarz wyleczył uraz barku, odzyskał formę i wrócił do reprezentacji Sbornej. A to spowodowało, że zaczęły się o niego upominać rosyjskie kluby. A z nimi pod względem finansowym ciężko konkurować. Rosyjskie portale podają podobno, że Abramow wraz z Santillim mogą trafić do Iskry Odincowo, informuje gazeta.

Jastrzębski Węgiel może również opuścić 36-letni Benjamin Hardy, który już wcześniej sygnalizował, że będzie chciał więcej czasu poświęcać rodzinie. Żona Hardego, po pobycie w Polsce, wraca do Australii i niewykluczone, że siatkarz również zmieni pracodawcę.

Ważne kontrakty w jastrzębskim klubie mają między innymi, według informacji Gazety Wyborczej, Grzegorz Łomacz, Igor Yudin, Paweł Rusek. Klub interesuje się pozyskaniem m.in. Marcina Wiki.

Więcej w Gazecie Wyborczej

Komentarze (0)