Tytularnym i zarazem strategicznym sponsorem częstochowskiego klubu będzie firma Selena S.A właściciel marki Tytan. Selena jest międzynarodowym producentem oraz dostawcą szerokiej gamy produktów chemii budowlanej przeznaczonych zarówno dla profesjonalnych wykonawców, jak i użytkowników indywidualnych. Swoje produkty firma dostarcza do ponad 50 krajów na całym świecie. - Jest nam niezwykle miło, że panowie prezesi zdecydowali się na kontynuowanie współpracy. Mamy nadzieję, że wszystko to, co związane ze sponsoringiem i reklamą przy okazji siatkówki opłaci się pod względem reklamowym, ale także jeśli chodzi o wynik sportowy. Firma w ostatnim czasie zanotowała duży wzrost sprzedaży, co także ułatwiło nam rozmowy - mówił prezes klubu, Konrad Pakosz.
Konferencja poświęcona była również zarysowaniu głównych celów, jakie przyświecać będą drużynie w nowym sezonie. Częstochowscy działacze postawili przed nowym, budowanym w dalszym ciągu zespołem ambitne cele włączenia się do walki o medale w rozgrywkach ligowych, a także o krajowy puchar, który ekipa spod Jasnej Góry wywalczyła przed dwoma laty oraz awans do Final Four Challenge Cup, w którym drużyna weźmie udział. - Cele w związku z podpisaniem umowy sponsorskiej zostaną przed zespołem postawione znacznie wyższe, niż w ubiegłym sezonie. Głównym celem jest ambitna i efektowna gra w każdym meczu od pierwszej do ostatniej piłki. Tego kibice w Częstochowie zawsze oczekiwali, oczekują i jesteśmy przekonani, że oczekiwać będą. Jeśli chodzi o rozgrywki PlusLigi, to chcielibyśmy, aby Częstochowa wróciła na należne jej miejsce i sięgnęła po medal w sezonie 2010/2011. Myślę, że jest to realne przy tym składzie, który jest dopinany. Warte podkreślenia jest to, że system rozgrywek zostanie w znaczny sposób zmieniony. Po rundzie zasadniczej liga zostanie podzielona na pierwszą "szóstkę" i drugą "czwórkę". Pierwsza "szóstka" będzie grała ze sobą mecz i rewanż. W Częstochowie odbędzie się zatem mniej więcej od szesnastu do dwudziestu meczów. Do tego dojdą jeszcze play-offy, walka o medale, czy ewentualnie o miejsca 5-6. Poza tym podobnie, jak w ubiegłych latach zespół będzie walczył w europejskich pucharach. W tym roku będzie to Puchar Challenge. Zespół rozpocznie te rozgrywki prawdopodobnie w listopadzie od drugiej rundy - poinformował Pakosz.
Prezes klubu poinformował także o rozmowach z zawodnikami i o składzie, jakim dysponować będzie częstochowski zespół. Trzon zespołu w porównaniu z minionym sezonem nie ulegnie większej zmianie. - Ważne kontrakty z klubem posiadają Dawid Murek, Fabian Drzyzga, Łukasz Wiśniewski, Wojciech Gradowski oraz Paweł Mikołajczak. Nie jest powiedziane, że wszyscy zawodnicy pozostaną na nowy sezon w Częstochowie. Rozmowy trwają i istnieje możliwość, że jednego bądź dwóch zawodników z tej listy w przyszłym sezonie w naszych barwach nie zobaczymy. Nowy, budowany zespół został poddany szerokim konsultacjom na czele z radą nadzorczą klubu, czy najbardziej doświadczonymi zawodnikami zespołu, na czele z kapitanem Dawidem Murkiem. Przyjęliśmy pewną strategię, która powoli wdrażana jest w życie. Efektem tego będzie w najbliższym czasie podpisanie kilku nowych kontraktów. Dla nas najważniejsze było to, aby szkielet zespołu został, jak najmniej naruszony. Z zespołem pożegna się na pewno Paweł Zatorski, który jest związany kontraktem z zespołem mistrza Polski, PGE Skra Bełchatów. Zależy nam na tym, aby pozostała część składu została nienaruszona. Mówię tu o podstawowej szóstce, czy siódemce zawodników. Mogę powiedzieć, że jesteśmy bliscy porozumienia z Bartoszem Janeczkiem. Została podpisana przedwstępna umowa z Piotrem Nowakowskim - dodaje prezes klubu.
Pod Jasną Grą pojawi się rzecz jasna kilka nowych twarzy. Przesądzone jest, że po dwuletniej przerwie na występy w Asseco Resovii Rzeszów znów barwy częstochowskiej ekipy bronić będzie Krzysztof Gierczyński, jedna z ikon klubu. Gierczyński złożył już parafkę pod stosownymi dokumentami i działacze czekają tylko na zwrot kontraktu. Kwestią czasu jest także ostateczne parafowanie umów z Miłoszem Hebdą, który do Częstochowy trafi na zasadzie wypożyczenia z PGE Skry Bełchatów oraz czeskim przyjmującym, Michalem Hrazdirą.
Podczas konferencji przedstawione zostało także nazwisko nowego trenera zespołu. Zgodnie z przewidywaniami Grzegorza Wagnera na tym stanowisku zastąpi Marek Kardos, do niedawna jeszcze drugi rozgrywający zespołu. - Pierwszym trenerem będzie doskonale nam znany z polskiej ligi, Marek Kardos. Niegdyś zawodnik ekipy z Kędzierzyna, a ostatnio zespołu z Częstochowy. Drugim trenerem podobnie, jak było to przed dwoma laty, jak i w ubiegłym sezonie będzie Michał Gogol. Umowy te zostały parafowane w ubiegłym tygodniu - oznajmił Konrad Pakosz. Dla 36-letniego Słowaka będzie to początek trenerskiej przygody.