Już w wieku 17 lat otrzymała powołanie do seniorskiej reprezentacji. Jednak dopiero teraz rozpoczyna swoją przygodę z kadrą na poważnie. Podczas Montreux Volley Masters Zuzanna Efimienko miała okazję zaprezentować swoje umiejętności na parkiecie, za co zebrała pochlebne opinie, z którymi nie zgadza się.
- Oceniam siebie mniej pochlebnie i - proszę mi wierzyć - nie jest to żadna skromność. Uważam, że pewne rzeczy mogłam wykonać lepiej. A co na to trener Matlak? Nie chwalił każdej z osobna, ale jako zespół kilka ciepłych słów usłyszałyśmy. Bo jak wygrywał, to zespół, nie pojedyncze zawodniczki - powiedziała na łamach "Gazety Wrocławskiej". Jednocześnie zaznaczyła, że trener japońskiej reprezentacji był pod wrażeniem jej postawy w meczu pomiędzy Polską a Chinami, który sama zawodniczka uważa za słaby w swoim wykonaniu.
Przed reprezentacją Jerzego Matlaka dwa zgrupowania oraz cykl World Grand Prix, który wyłoni skład na mistrzostwa świata. Młoda środkowa wrocławskiej Gwardii przyznaje, że myśli o występie na tej imprezie. - Oczywiście, że myślę. Zagrać na mistrzostwach świata, to przecież moje marzenie. Nie wiem jednak, czy dostanę szansę, bo zdaję sobie sprawę, że rywalizacja na mojej pozycji środkowej jest ostra. Teraz dołączą już także do ekipy Agnieszka Bednarek-Kasza i Katarzyna Gajgał - zaznaczyła Zuzanna Efimienko.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)