Łukasz Żygadło zrezygnuje z występów w kadrze?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mimo że dopiero co zakończył się V weekend rozgrywek Ligi Światowej, jednym z głównych tematów siatkarskich rozmów nie jest kwestia porażek Polaków z Kubańczykami, a rola, jaką odgrywa w naszej reprezentacji Łukasz Żygadło. Rozgrywający Trentino Volley nie jest bowiem usatysfakcjonowany swoim miejscem w teamie. -<I> Od kilku dni nie mam nawet możliwości współpracować z kolegami podczas treningów</i> - narzekał niedawno na łamach Przeglądu Sportowego doświadczony siatkarz.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwotnie w składzie biało-czerwonych na mecze z Kubą miało się znaleźć trzech atakujących oraz dwóch rozgrywających. Jednak drobny uraz łokcia Mariusza Wlazłego spowodował, że jego miejsce w "14" zajął Łukasz Żygadło. Mimo to rozgrywający zespołu wicemistrza Italii ani razu nie pojawił się na boisku. Co więcej, w obu meczach znajdował się poza meczową "12". Czyżby oznaczało to, że trener Daniel Castellani woli stawiać na młodego Grzegorza Łomacza?

Jako że Żygadło to siatkarz ograny na światowych parkietach, nie satysfakcjonuje go rola trzeciego rozgrywającego. W rozmowie z Przeglądem Sportowym wyraźnie ukazał swój żal do trenera za brak możliwości jakiejkolwiek rywalizacji o miejsce w składzie. - Od kilku dni nie mam nawet możliwości współpracować z kolegami podczas treningów - wyznał.

Jednocześnie zapowiedział, że postara się w jakiś sposób wyjaśnić zaistniałą sytuację. - Muszę odbyć z trenerem jeszcze jedną rozmowę, być może ostatnią. Jeśli nadal będzie to tak wszystko wyglądało, będę musiał zrezygnować z występów w reprezentacji - powiedział coś, czego mało kto się tak naprawdę spodziewał.

Mimo wszystko trudno się było spodziewać po polskim rozgrywającym innej reakcji. Odkąd szeregi Polaków zasilił Paweł Zagumny, Żygadło etatowo zajmuje miejsce na trybunach, skąd ogląda poczynania swojego rywala do gry w reprezentacji - Grzegorza Łomacza. - Nie wiem, co dalej. Zobaczymy, jaki skład trener wystawi na mecze z Niemcami - stwierdził na łamach "PS" Łukasz Żygadło. Na odpowiedź trenera nie trzeba było jednak długo czekać. - Jeśli Łukasz zrezygnuje z kadry, przyjmę jego decyzję. W Polsce jest wielu utalentowanych graczy - skwitował temat Argentyńczyk.

Źródło artykułu: