Czy czeka nas iberyjski finał? - zapowiedź Final Four Ligi Europejskiej

W tym roku gospodarzami Final Four Ligi Europejskiej są Hiszpanie. Reprezentanci Turcji, Rumunii, Portugalii no i oczywiście Hiszpanii rozegrają swoje mecze w Guadalajarze. Przed rokiem w Portimao triumfowali występujący w obecnym sezonie w Lidze Światowej Niemcy.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszym półfinale naprzeciwko siebie staną drużyny Rumunii i Portugalii. Portugalczycy przeszli przez fazę grupową jak burza przegrywając tylko raz z Grecją. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego od samego początku prezentują bardzo wyrównaną i wysoką formę, o ich sile świadczy fakt, że podczas meczu z Turcją w jednym secie pozwolili ugrać przeciwnikom tylko dziewięć punktów. Rumuni do Final Four awansowali mając na koncie siedem zwycięstw i pięć porażek. Dwie z trzech porażek Hiszpanii w fazie grupowej były udziałem Rumunów. Dużym problemem zawodników znad morza Czarnego są wahania formy. Po bardzo dobrym spotkaniu są wstanie zagrać kiepsko, bez pomysłu na grę. Portugalczycy są zdecydowanym faworytem tego spotkania, jednak nie mogą oni lekceważyć nieobliczalnych Rumunów.

W drugim spotkaniu zmierzą się ze sobą Hiszpanie i Turcy. Gospodarze turnieju w fazie grupowej doznali trzech porażek, jednak ich forma z meczu na mecz systematycznie wzrastała. Młodzi Hiszpanie są spragnieni sukcesów, a publiczność będzie ich dodatkowym atutem. Turcy do Final Four zakwalifikowali się odnosząc sześć zwycięstw, i notując tyle samo porażek. W grupie jednym punktem wyprzedzili Greków. Zawodnicy z Azji Mniejszej byli szczególnie groźni przed własną publicznością, ale na wyjazdach grali w kratkę. Podobnie jak Rumunii byli oni w stanie jednego dnia wygrać mecz w trzech setach, by następnego doznać bolesnej porażki. Ten mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco, ale mimo wszystko jego faworytem będą gospodarze Final Four.

Wszystko wskazuje na to, że w finale spotkają się reprezentacje Hiszpanii i Portugalii. Obie drużyny w porównaniu do swoich przeciwników prezentują wysoką i stabilną formę, ale niczego nigdy nie można być pewnym a Turków jak i Rumunów stać na sprawienie sensacji.

Program turnieju finałowego LE:

Piątek

Rumunia - Portugalia, godz. 17:00

Hiszpania - Turcja, godz. 20:00

Sobota:

Mecz o trzecie miejsce, godz. 17:00

Finał, godz. 20:00

Komentarze (0)