Gospodarze Final Six mierzą w półfinał

Argentyńczycy podczas Final Six World League w Cordobie zamierzają dojść co najmniej do półfinału. - Każdy inny wynik potraktujemy jako porażkę. To śmiałe założenie, ale moim zdaniem realne. Większość zespołów grających w Lidze Światowej prezentuje podobny poziom - przekonuje na łamach plusliga.pl trener Argentyńczyków, Javier Weber.

Paulina Reczkowska
Paulina Reczkowska

Reprezentanci Argentyny podczas fazy interkontynentalnej nie zachwycali znakomitą dyspozycją. Gospodarze tegorocznego Final Six nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść w żadnym spotkaniu. - Mam pretensje do moich graczy za nierówną grę i tracenie punktów seriami. Jeśli chcemy zaistnieć w turnieju finałowym, musimy to wyeliminować - twierdzi szkoleniowiec teamu Argentyny, Javier Weber. - Być może byłoby inaczej, gdybyśmy musieli walczyć o awans do Final Six. Teraz już nie oglądamy się za siebie i nie roztrząsamy porażek. Patrzymy w przyszłość i mobilizujemy siły na finał, bo dla nas to najważniejsze zawody. Ważniejsze niż cokolwiek innego, nawet mistrzostwa świata - mówi śmiało trener.

Przed gospodarzami finałowych starć nie lada zadanie. Argentyńczycy w grupie E zmierzą się bowiem z zawsze silną Brazylią oraz dobrze dysponowaną reprezentacją Serbii. Albicelestes odważnie jednak mierzą w półfinał. - To śmiałe założenie, ale moim zdaniem realne. Uważam, że na chwilę obecną większość zespołów grających w Lidze Światowej prezentuje podobny poziom, mniej więcej oczywiście. Może Brazylia wciąż wystaje ponad przeciętną i jest faworytem rozgrywek - argumentuje Javier Weber. - Każdy inny wynik niż półfinał potraktujemy jako porażkę - dodał na koniec.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×