W związku z obowiązkiem zgłoszenia przez każdą drużynę PlusLigi zespołu, który będzie rywalizował w Młodej PlusLidze, Skra Bełchatów zdecydowała się zlikwidować drużynę rezerw. - Zdecydowaliśmy, że w tej sytuacji nie ma sensu, byśmy mieli drugi zespół, więc wycofamy się z drugiej ligi - wyjaśnił w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim prezes Skry, Konrad Piechocki. Jak przyznał sternik bełchatowskiego klubu, na utrzymanie drużyny Młodej PlusLigi jego klub przeznaczy taką samą kwotę, jaką wspierał wspomniane rezerwy, czyli około 200 tysięcy złotych rocznie. Połowę tej kwoty pokryje w dodatku PZPS, który zobowiązał się do wypłacenia każdemu klubowi 100 tysięcy złotych na utrzymanie zespołu w Młodej PlusLidze.
Trenerem młodego zespołu z Bełchatowa będzie Sławomir Augustyniak, dotychczasowy trener drugiej drużyny Skry. Kto znajdzie się w kadrze prowadzonego przez Augustyniaka zespołu? - Obok juniorów starszych czy zawodników wychodzących już z wieku juniora starszego, znajdzie się kilku wyróżniających zawodników z zespołu juniorów młodszych, a nawet kadetów - wyjaśnił Piechocki. Ponadto, do drużyny dołączy także były zawodnik AZS-u Olsztyn, rozgrywający Łukasz Szablewski.
Czy, podobnie jak w rozgrywkach seniorów, także w Młodej PlusLidze Skra będzie chciała zdominować rozgrywki? - Wynik w Młodej PlusLidze, czyli zwycięstwo w tych rozgrywkach, nie będzie dla nas priorytetem. Chcemy przede wszystkim postawić na wartość szkoleniową - zakończył rozmowę z Dziennikiem Łódzki sternik Skry.
