PLKS Pszczyna jedzie na obóz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę siatkarki PLKS-u Pszczyna rozpoczną zgrupowanie w Międzybrodziu Bialskim. Podopieczne trenera Jarosława Bodysa trenować będą 2-3 razy dziennie, a jak zapowiada trener podczas obozu największy nacisk kładziony będzie na motorykę.

Zespół z Pszczyny na miejscu zamelduje się w niedzielę po południu i od razu odbędzie pierwszy trening. Zawodniczki pszczyńskiego zespołu podczas obozu nie będą z pewnością narzekać na nudę, a harmonogram różnorodnych zajęć wypełni niemal każdy dzień po brzegi. - Wyjeżdżamy w niedzielę rano i już po południu będziemy mieli pierwszy trening na miejscu. Przewidujemy 2–3 treningi dziennie. Oczywiście ten trzeci trening nie będzie się odbywał codziennie. Trzeci trening będzie treningiem siłowym i przewiduję, że będzie się odbywał co drugi, trzeci dzień, w zależności od tego jak będą się czuły zawodniczki. Do południa wychodzimy w góry. Po południu mamy treningi przygotowania motorycznego w hali. Ten pierwszy obóz będzie poświęcony tylko i wyłącznie motoryce - informuje Bodys na łamach oficjalnej strony klubu.

Po powrocie ze zgrupowania pszczynianki formę szlifować będą w turniejach i spotkaniach towarzyskich. Zawodniczki z Pszczyny wystąpią m.in w międzynarodowym turnieju na Słowacji. - Wstępnie rozmawiamy z czeskim zespołem z Frydka Mistka. Są bardzo chętni, żebyśmy posparowali ze sobą. Na dzień dzisiejszy jesteśmy już umówieni na turniej oficjalny, który ma się odbyć 10–11 września w Mysłowicach. Dostaliśmy też zaproszenie na turniej, który odbywać się będzie na Słowacji. Ma to być międzynarodowy turniej z udziałem słowackich zespołów Ekstraklasy i odbywać się ma 18–19 września, czyli ostatni weekend przed ligą. Do zagospodarowania mamy jeszcze weekend 4–5 września i tutaj bardzo mocno się zastanawiamy czy nie spróbować zorganizować turnieju w Pszczynie. Co do sparingów, to na Śląsku jesteśmy otoczeni klubami I– i II–ligowymi. Podjęliśmy już w zeszłym sezonie współpracę z BKS–em. Ja nie mówię, że musimy zagrać z pierwszą "szóstką", ale zupełnie spokojnie, BKS wystawiając druga "szóstkę" też z nami powalczy - kończy Jarosław Bodys.

Więcej na plkspszczyna.pl.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)