Przy stanie 6:4 w trzecim secie atakujący Francuzów Antonin Rouzier źle wylądował na swoją lewą stopę i doznał poważnej kontuzji stawu skokowego.
Prawdopodobnie to koniec turnieju dla najlepszego zawodnika "Les Blues". Na ataku, w następnym meczu podobnie jak i dzisiaj zagra Romain Vadeleux.
- Wierzę, że gdy Romain zagra od początku meczu, zaprezentuje się lepiej niż w dniu dzisiejszym. Tego zawodnika stać na bardzo dobrą grę - mówił po meczu trener Francuzów Phillipe Blain.