Wymęczone zwycięstwo - relacja z meczu AZS UEK Kraków - Sparta Warszawa

W I lidze kobiet Eliteski Skawa AZS UEK Kraków pokonała na własnym parkiecie Spartę Warszawa 3:1. Było to spotkanie dwóch beniaminków, ale wyraźnym faworytem były gospodynie. Jednak przy odrobinie szczęścia przyjezdnych, mecz mógł się zakończyć zupełnie odwrotnym rezultatem, ponieważ tylko w jednym secie krakowianki były wyraźnie lepsze. Pozostałe odsłony kończyły się wygraną na przewagi.

Gospodynie nie najlepiej rozpoczęły to spotkanie, choć wydawałoby się, że powinny przycisnąć i już w pierwszej odsłonie pokazać swoją dominację. Sparta wyszła bardziej skoncentrowana i po chwili prowadziła już 5:2. Jednak przyjezdnym zdarzył się przestój i krakowianki doprowadziły do remisu 7:7. Wyrównana gra toczyła się przez dłuższą część tej odsłony. Dopiero w samej końcówce do głosu doszły miejscowe, mimo że po ataku Izabeli Kasprzyk piłkę setową miały warszawianki (25:24). Ciężar gry na swoje barki wzięła Magdalena Jagodzińska, zdobyła dwa punkty, asa serwisowego dorzuciła jeszcze Magdalena Hawryła i ekonomistki wygrały 27:25.

W drugim secie Eliteski Skawa AZS UEK Kraków niemal od początku przycisnął rywalki do muru. Przy dobrej zagrywce Magdaleny Żochowskiej podopieczne Tomasza Klocka zdobyły siedem punktów z rzędu (7:1) i na nic się zdała przerwa wzięta przez trenera Marcina Wojtowicza. Przewaga krakowianek rosła w bardzo szybkim tempie (17:8). Zawodniczki Sparty nie potrafiły się przeciwstawić i uległy do 14.

Tak wysoka porażka podziałała mobilizująco na warszawianki. Natomiast gospodynie sprawiały wrażenie, jakby doszły do wniosku, że mecz sam się wygra. Tym sposobem podopieczne Wojtowicza spokojnie powiększały swoją przewagę. Szczególnie dobrze prezentowała się Ewa Śliwińska, to głównie ona ciągnęła swój zespół do zwycięstwa w tej odsłonie. Przyjezdne miały piłkę setową przy stanie 24:19, ale wtedy w ich grze się coś zablokowało. Straciły sześć punktów w jednym ustawieniu i nagle przed szansą zakończenia meczu stanęły ekonomistki (25:24). Jednak w decydującym momencie szczęście było po stronie Sparty, gospodynie nagle zaczęły popełniać proste błędy i ostatecznie przegrały 25:27.

Sparta dostała wiatr w żagle. Zaraz po rozpoczęciu czwartego seta, siatkarki ze stolicy wypracowały sobie bezpieczną przewagę (8:2). AZS UEK próbował gonić rywalki. Ciężar gry na swoje barki wzięła Jagodzińska, ale do remisu ekonomistki doprowadziły dopiero przy stanie 17:17. W tym momencie stało się jasne, że kibiców czeka pełna dramaturgii końcówka, a o zwycięstwie zadecyduje szczęście. Obie ekipy szły łeb w łeb do stanu 24:24, a dzięki atakowi ze środka Karoliny Surmy miejscowe miały meczbola i nie przepuściły swojej szansy na pierwsze trzy punkty w tym sezonie (26:24).

Eliteski Skawa AZS UEK Kraków - Sparta Warszawa 3:1 (27:25, 25:14, 25:27, 26:24)

AZS UEK: Sandra Biernatek, Justyna Łunkiewicz, Magdalena Żochowska, Karolina Surma, Magdalena Jagodzińska, Magdalena Hawryła, Monika Sroga (libero) oraz Jowita Jaroszewicz, Marzena Wilczyńska, Kinga Hatala, Iwona Kuskowska.

Sparta: Ewelina Polak, Eliza Białczak, Aleksandra Sikorska, Ewa Śliwińska, Izabela Kasprzyk, Magdalena Wawrzyniak, Angelika Bulbak (libero) oraz Gabriela Gasidło, Karolina Grzelak, Karolina Polak.

Komentarze (0)