Środkowy reprezentacji Daniel Pliński żałuje, że PZPS nie zapoznał się z opinią siatkarzy na temat pracy z kadrą Daniela Castellaniego. - Cóż mogę powiedzieć. Decyzję podjął PZPS. To od Związku zależą decyzje w polskiej siatkówce. Nie mi oceniać takie decyzje. Szkoda tylko, że członkowie PZPS nie zaprosili kilku zawodników i nie zapoznali się z ich oceną sytuacji - stwierdził na łamach serwisu Onet.pl, Daniel Pliński.
Wielu siatkarzy było za pozostaniem obecnego szkoleniowca na stanowisku trenera, czy decyzja o zwolnieniu Argentyńczyka nie spowoduję, że niektórzy reprezentacji nie będą chcieli grać w kadrze. - Nie sądzę, aby taka sytuacja miała miejsce. Zawsze dla każdego zawodnika gra w reprezentacji jest czymś szczególnym. Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że na pewno nie zrezygnuję - dodaje z pewnością złoty medalista mistrzostw Europy.
Daniela Plińskiego zabrakło na nieudanym dla polskiej reprezentacji mundialu we Włoszech, zawodnik uważa jednak, że nawet gdyby zagrał nie byłby w stanie odmienić wyników meczów. - Uważam, że jeden zawodnik nie byłby w stanie wpłynąć na losy mistrzostw, tym bardziej środkowy. To zależy od całej drużyny - powiedział na zakończenie polski środkowy.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)