Aż 20 błędów popełniły w meczu z Serbią reprezentantki Kostaryki. Fatalnie spisywały się w polu zagrywki, atakowały ze skutecznością 40 procent oraz zdobyły 5 punktów blokiem. Dlatego też podopieczne Zorana Terzicia nie miały większych problemów, aby pokonać rywalki. Przede wszystkim miały trudniejszą zagrywkę - bezpośrednio tym elementem zdobyły 5 punktów. Lepiej atakowały (50 procent skuteczności), a także 9 oczek zostało zdobytych blokiem. Najlepiej w drużynie spisywała się Natasza Krsmanović, która zanotowała na swoim koncie 12 punktów.
Serbia - Kostaryka 3:0 (25:15, 25:18, 25:14)
Serbia: Maja Ognjenović (1), Milena Rasić (6), Jelena Nikolić (8), Jovana Brakocević (10), Natasza Krsmanović (12), Brizitka Molnar (5), Suzana Cebić (libero) oraz Sanja Malagurski (6), Jasna Majstorović (1), Ana Antonijević, Jovana Vesović (2), Stefana Veljković
Kostaryka: Dionisia Thompson (3), Karen Cope (7), Angela Willis (2), Mariela Quesada Sequeira (6), Verania Willis (12), Paola Ramirez Vargas (3), Marianela Alfaro (libero) oraz Adriana Chinchilla Monge, Marie Hadar Smith, Mijal Hines Cuza (1)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jednoznaczne zwycięstwo Peru nie podlegało dyskusji ani przez chwilę. Reprezentantki Algierii fatalnie radziły sobie w ataku - na 95 podjętych prób, sukcesem zakończyło się zaledwie 26, co daje tylko 27% skuteczności w tym elemencie. Nie potrafiły również posłać dobrej zagrywki - jedna w całym spotkaniu przyniosła bezpośredni punkt. Dla porównania Peruwianki zanotowały 7 asów serwisowych, a także zdobyły 12 punktów blokiem. Wśród zwycięskiej ekipy najlepiej punktowały Jessenia Uceda (15) oraz Leyla Chihuan (14).
Peru - Algieria 3:0 (25:16, 25:12, 25:18)
Peru: Karla Ortiz (3), Patricia Soto (7), Jessenia Uceda (15), Yulissa Zamuido Ore (11), Leyla Chihuan (14), Elena Keldibekova (6), Vanessa Palacios (libero) oraz Angelica Aquino, Carla Rueda
Algiera: Fatima Zahra Oukazi, Mouni Abderrahim (1), Safia Boukhima (6), Faiza Tsabet (11), Lydia Oulmou (7), Tassadit Aissou (3), Nawal Mansouri (libero) oraz Zohra Bensalem (2), Salima Hammouche
na Instagramie 
na Facebooku 
