Aleh Akhrem: Nie możemy lekceważyć Farta

Asseco Resovia Rzeszów w bieżących rozgrywkach zdobyła osiem punktów, wygrywając trzy spotkania, w tym dwa w tie-breaku. Rozgrywanie piątego seta to jak na razie specjalność rzeszowskiej ekipy. W V kolejce spotkań rzeszowianie zmierzą się z beniaminkiem z Kielc. Czy i tym razem pojedynek rozstrzygnie się dopiero w tie-breaku?

- Gramy niestabilnie i dlatego te tie-breaki - wyjaśnia przyjmujący Resovii, Aleh Akhrem - Momenty bardzo dobrej gry przeplatamy słabymi. Myślę, że w Jastrzębiu poziom naszej gry był trochę niższy niż w pojedynku ze Skrą. Wciąż mamy za duże wahania - uzupełnia gracz.

Już w sobotę podopiecznych Ljubo Travicy czeka starcie z Fartem Kielce. Jaka jest recepta na pokonanie kielczan? - Trzeba zachować spokój i zimną głowę nawet jakby się coś nie układało. Pod żadnym pozorem nie możemy lekceważyć zespołu z Kielc - konstatuje Białorusin.

Komentarze (0)