Colman górą w hicie - podsumowanie 5. kolejki II ligi mężczyzn

Przed piątą kolejką w II lidze mężczyzn najbardziej interesująco zapowiadała się rywalizacja AZS-u UAM Poznań z Colmanem Kalisz. Oba zespoły przed tym meczem miały komplet punktów i zero straconych setów. Gospodarze wygrali 3:0 i dalej rządzą w pierwszej grupie. W pozostałych grupach w zasadzie nie wiele się zmieniło, a już na pewno nie czołówka.

Grupa 1

Colman Kalisz niepodzielnie rządzi w pierwszej grupie. Tym razem kaliszanie ograli jednego z faworytów do awansu AZS UAM Poznań. Miejscowi zagrali w tym spotkaniu koncertowo i nie pozwolili wyjść rywalom z dwudziestki. Tym samym rośnie przewaga Colmana nad resztą stawki. Tempa próbuje dotrzymać jedynie Krispol Września, który ma jeden mecz mniej rozegrany, ale do tej pory wszystkie zwyciężył, a w tej kolejce pokonał Sobieskiego Żagań 3:0. Swój pojedynek wygrało także Morze Szczecin, który jako spadkowicz chce walczyć o powrót do I ligi mężczyzn.

Olimpia Sulęcin - Morze Bałtyk Szczecin 2:3 (25:20, 16:25, 25:22, 23:25, 8:15)

Colman Kalisz - AZS UAM Poznań 3:0 (25:19, 25:15, 25:16)

AZS UZ Zielona Góra - LO MS Świnoujście 3:1 (25:23, 23:25, 25:16, 25:14)

Krispol Września - Sobieski Żagań 3:0 (25:20, 25:20, 25:19)

Koset Grudziądz - Trefl Gdańsk 2:3 (27:25, 19:25, 25:17, 17:25, 13:15)

Grupa 2

W tej grupie obyło się bez niespodzianek, pierwsza trójka wygrała swoje spotkania inkasując trzy punkty. Zatem układ tabeli pozostał taki sam. Na czele jest Cuprum Lubin z czternastoma punktami. Trzy oczka mniej mają Gwardziści, a Delic Pol Częstochowa dziewięć. Ciekawy jest wynik meczu Volley Rybnik - Sudety Kamienna Góra. Przedostatnia ekipa w ligowej tabeli pokonała zespół, który jeszcze w zeszłym sezonie próbował wywalczyć awans. Jak widać drużyna z tamtego sezonu kompletnie się rozsypała.

Volley Rybnik - Sudety Kamienna Góra 3:1 (26:28, 25:21, 25:16, 25:15)

Delic Pol Częstochowa - Czarni Rząśnia 3:1 (25:17, 25:17, 22:25, 25:22)

AZS Rafako Racibórz - Górnik Siemianowice Śl. 3:0 (25:16, 25:21, 25:17)

AZS Politechnika Opolska - Gwardia Wrocław 0:3 (22:25, 18:25, 29:31)

Victoria Wałbrzych - Cuprum Lubin 0:3 (17:25, 14:25, 14:25)

Grupa 3

KPS Siedlce i MOS Wola Warszawa wygrały swoje spotkania i są na czele trzeciej grupy. KPS, główny faworyt do awansu, zajmuje pierwsze miejsce i ma trzy punkty przewagi nad ekipą ze stolicy. Reszta stawki ma już większą stratę do lidera. AZS Uniwersytet Warszawski w tej kolejce pauzował, zatem nie mógł obronić swojej drugiej lokaty. AZS UAM Olsztyn dzięki trzem punktom z Lechią Tomaszów Mazowiecki uciekł z ostatniego miejsca w tabeli. Jest to pierwsze zwycięstwo tego zespołu w II lidze mężczyzn.

Bzura Ozorków - Pronar Hajnówka 3:2 (22:25, 25:23, 18:25, 25:14, 15:9)

Camper Wyszków - KPS Siedlce 0:3 (16:25, 21:25, 17:25)

Wilga Garwolin - MOS Wola Warszawa 1:3 (15:25, 21:25, 25:21, 23:25)

AZS UWM Olsztyn - Lechia Tomaszów Maz. 3:0 (25:21, 25:21, 25:21)

Pauzuje: AZS Uniwersytet Warszawski.

STS Skarżysko-Kamienna utrzymał się na pierwszym miejscu w lidze. Wszystko za sprawą wygranej z trzecim Kęczaninem Kęty, który ma straty do lidera już pięć punktów. Ale STS nie może spocząć na laurach. Po piętach tej drużyny depcze Wanda Kraków. Krakowianie wygrali 3:0 z Wisłokiem Strzyżów i ma tylko oczko straty do pierwszej lokaty. Zapewne ci zawodnicy będą czyhali tylko na błąd siatkarzy ze Skarżyska-Kamiennej. Zobaczymy, czy gra pod presja będzie służyć liderowi.

Grupa 4

Wisłok Strzyżów - Wanda Kraków 0:3 (21:25, 23:25, 17:25)

Karpaty Krosno - Czarni Radom 3:2 (26:24, 16:25, 23:25, 25:18, 15:10)

AZS Politechnika Krakowska - SMS Spała 3:0 (25:21, 25:20, 25:18)

Błękitni Ropczyce - Wawel Kraków 3:1 (25:15, 25:20, 23:25, 25:22)

STS Skarżysko-Kamienna - Kęczanin Kęty 3:1 (25:16, 27:29, 25:21, 25:18)

Źródło artykułu: