Spotkanie z Asseco Resovią to był bez wątpienia mecz Patryka Czarnowskiego. Środkowy ZAKSY zdobył w sumie 21 punktów (tylko o trzy mniej niż najlepiej punktujący Jakub Jarosz) i chyba tylko raz został zatrzymany przez rzeszowski blok. Paweł Zagumny nie bał się posyłać do niego piłek w kluczowych momentach pojedynku, tak jak w czwartym secie, kiedy po dwóch z rzędu udanych zbiciach Czarnowskiego ZAKSA doprowadziła do tie-breaka. Jego skuteczność w ataku wyniosła 80 proc, a do kilkunastu udanych ataków dołożył dwa punkty zdobyte bezpośrednio z zagrywki i trzy punkty zdobyte blokiem.
Czarnowskiemu na boisku wtórował Jurij Gładyr, zdobywca 12 punktów. Chociaż jego skuteczność w ataku wyniosła 56 proc., napsuł on sporo krwi rzeszowskim siatkarzom przede wszystkim udanymi blokami (zdobył tym elementem sześć oczek).
Dla porównania, w drużynie Asseco Resovii Grzegorz Kosok zdobył 9 pkt, a Ryan Millar tylko 7.
* zdobycze punktowe zawodników za oficjalnymi statystykami meczowymi opublikowanymi na portalu plusliga.pl
