Itas Diatec Trentino w siódmej kolejce zmierzył się z beniaminkiem, który plasuje się wyjątkowo wysoko, bo tuż za pierwszą trójką. Nie powinno to nikogo zbytnio dziwić, bo w składzie M. Roma Volley są choćby Alberto Cisolla, Wiktor Josifow, Ivan Zajcew czy Raydel Poey. Mimo to w pojedynku z aktualnym liderem Serie A1 zespół ze stolicy Włoch nie miał większych szans. Jedynie w drugiej partii od początku do końca prowadził wyrównaną walkę, ulegając dopiero po grze na przewagi. W pierwszej i trzeciej odsłonie szybko kilkupunktowe prowadzenie wypracowywali goście z Trydentu. MVP spotkania po raz drugi w tym sezonie został wybrany Jan Štokr, który zapisał na swoim koncie 18 punktów (w tym 3 blokiem i jeden bezpośrednio zagrywką), atakując ze skutecznością 56 proc. Łukasz Żygadło, polski rozgrywający Itasu, w tym pojedynku pojawił się na krótką zmianę w trzecim secie.
Kolejna pewna wygrana Trento umacnia je na pozycji lidera Serie A1. Podopieczni Radostina Stojczewa mają na swoim koncie 20 punktów. Nastąpiła za to zmiana na drugim miejscu, które z z 19 punktami zajmuje trzecia dotąd Bre Banca Lannutti Cuneo. Trzecia jest Lube Banca Marche Macerata, a czwarta lokata niezmiennie należy do zespołu M. Roma Volley.
M. Roma Volley - Itas Diatec Trentino 0:3 (18:25, 27:29, 17:25)
Roma: Uriarte, Zajcew (14), Josifow (3), Poey (5), Cisolla (3), Lebl (7), Corsano (libero) oraz Saraceni, Paolucci, Bencz (6), Tomatis, Cesarini (libero).
Trento: Raphael (1), Juantorena (10), Leonardi (3), Štokr (18), Kazijski (14), Sala (5), Bari (libero) oraz Colaci (libero), Della Lunga, Żygadło, Riad.