Do rozgrywek Pucharu Polski trener bydgoskiej Delecty Waldemar Wspaniały ma szczególny stosunek. - Mam za sobą 27 lat pracy trenerskiej i z prowadzonymi przeze mnie drużynami grałem w czternastu turniejach finałowych, w tym pięć razy zdobywaliśmy to trofeum - komentuje szkoleniowiec w rozmowie z portalem plusliga.pl.
- Do pierwszych zwycięstw człowiek przywiązuje szczególną wagę. Ze Stilonem Gorzów, który grał wtedy w Serii B, również zdobyłem Puchar Polski. Sensacja była wielka. Trzy razy sięgaliśmy po to trofeum z wielkim Mostostalem - wspomina. Warto dodać, że ekipa z Gorzowa w tym roku również zagra w 1/8 finału. Zmierzy się w środę z Fartem Kielce.
Delecta natomiast pojedynek rozegra z Energetykiem Jaworzno, który w I lidze mężczyzn okupuje dolne rewiry, bo jest dopiero na 11. miejscu. Podopieczni Sławomira Gerymskiego są jednak na fali wznoszącej. - Będę zawodników przestrzegał przed lekceważeniem rywala. Zbyt dobrze znam Puchar Polski i zbyt wiele widziałem tam sensacji, m.in. z powodu niedocenienia zawodników stojących po drugiej stronie siatki. Warto przypomnieć wyeliminowanie AZS-u Częstochowa przez MOS Będzin. Ten przypadek chyba wszyscy mają jeszcze w pamięci - stwierdził trener Delecty.