Mielczanki bez szans w Ergo Arenie - relacja z meczu Atom Trefl Sopot - Stal Mielec

Atom Trefl Sopot kontynuuje dobrą passę. Po zwycięstwie nad wicemistrzyniami Polski z Muszyny, podopieczne Alessandro Chiappiniego wygrały swój kolejny mecz. Tym razem pokonały Stal Mielec, która od kilku kolejek nie może zdobyć ligowych punktów.

Anna Kossabucka
Anna Kossabucka

Po meczu z Muszyną zawodniczki z Trefla bardzo podkreślały to, że pragnęłyby, żeby ich gra wyglądała zawsze tak dobrze. - Mamy nadzieję, że teraz nasza gra będzie już zawsze wyglądać tak dobrze, a może nawet jeszcze lepiej - mówiła po meczu z "Mineralnymi" Izabela Bełcik.

Tak też się stało. Sopocianki nie miały najmniejszych problemów z pokonaniem mielczanek i po niewiele ponad godzinnym meczu okazały się lepsze od swoich przeciwniczek.

Trener Atomu zdecydował się jednakże na wystawienie innej wyjściowej "szóstki" niż miało to miejsce w meczu z Muszyną. W podstawowym składzie znalazły się - Ewelina Sieczka, Magdalena Śliwa oraz młoda libero Izabela Śliwa.

Pierwszy set rozpoczął się od doskonałych zagrywek Magdaleny Śliwy, która skutecznie utrudniała rozgrywanie piłki mielczankom, co spowodowało, że Atom mógł grać skutecznie blokiem. Po pojedynczym bloku Sieczki, sopocianki zeszły na pierwszą przerwę techniczną na prowadzeniu 8:1. W dalszej fazie tej partii Atom powiększał swoją przewagę a trudne chwile w ataku przeżywała Dorota Ściurka, która miała duże problemy ze skończeniem piłki. Dopiero przy stanie 15:6 zespół Chiappiniego popełnił kilka prostych błędów i mielczanki zdobyły 3 kolejne punkty. Na drugą przerwę techniczną "Atomówki" schodziły prowadząc 16:10. W końcówce pierwszej części meczu Atom nie dał sobie wydrzeć prowadzenia i skuteczna zagrywka MVP spotkania, Kingi Maculewicz spowodowała, że sopocianki wygrały tę partię 25:16.

Drugą odsłonę meczu ponownie lepiej rozpoczęły "Atomówki", które wykorzystały błędy w przyjęciu swoich rywalek z Mielca. Na nic zdała się zmiana trenera Stali, który zdecydował się na zdjęcie Anity Kwiatkowskiej. Niezawodne w ataku zawodniczki Atomu powiększyły prowadzenie, które na pierwszej przerwie technicznej wynosiło 6 punktów. Następnie zawodniczki z Wybrzeża ponownie skutecznie grały blokiem. Amaranta Fernandez wraz z Kingą Maculewicz pilnowały przeciwniczki na siatce i rysowała się coraz większa przewaga Sopotu w tym elemencie. Na drugiej przerwie technicznej prowadzenie "Atomówek" wynosiło 16:5. W końcowej części tej partii dalej skutecznie atakowały Dorota Świeniewicz czy też Neriman Ozsoy, które rozegrały kolejne dobre spotkanie. Mimo ambitnej walki w końcówce seta i skutecznych ataków Anity Kwiatkowskiej, mielczanki uległy w tej partii 25:17.

Także i trzeciego seta lepiej rozpoczęły zawodniczki gospodyń. Dwa skuteczne bloki spowodowały, że po raz kolejny w tym meczu duże problemy ze skończeniem piłki miała Dorota Wilk. Atom natomiast nie miał najmniejszych problemów w tym elemencie gry a skutecznie zagrała Natalia Nuszel wybijając sprytnie piłkę po bloku Stali - 8:2 dla sopocianek. Po przerwie zawodniczki Chiappiniego dołożyły kolejne punkty w zagrywce i bloku, co ostatecznie podłamało mielczanki. Od tej pory zawodniczki Stali nie wierzyły już w powodzenie w tym meczu a trener Grabowski dokonywał zmian. Na nic się one jednakże zdały. W dalszym ciągu koncertowo na zagrywce spisywała się Kinga Maculewicz a dość nieporadnie w ataku wyglądała Kwiatkowska. Ostatecznie seta i cały mecz wygrały "Atomówki" 25:11.

Atom Trefl - Stal Mielec 3:0 (25:16, 25:17, 25:11)

MVP: Kinga Maculewicz

Atom Trefl: M. Śliwa, Świeniewicz, Maculewicz, Fernandez, Ozsoy, Sieczka, I. Śliwa (L) oraz Boz, Nuszel

Stal Mielec: Pycia, Kwiatkowska, Koczorowska, D. Wilk, Ściurka, A. Wilk, Durajczyk (L) oraz Sadowska, Gierak, Szpak

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×