Przed rokiem w Montecatini Terme siatkarze Itasu Diatec Trentino wywalczyli Puchar Włoch. W sobotę rozegrali półfinałowe spotkanie z Sisleyem Treviso, wygrywając pewnie 3:0. Podopieczni Radostina Stojczewa nie mieli większych problemów ze zwycięstwem - jedynie początek trzeciej partii był wyrównany, a nawet przechylał się na korzyść rywali. Niemniej ekipa z Trydentu była skuteczniejsza przede wszystkim w ataku i w polu serwisowym, a także popełniała mniej błędów. Najwięcej oczek zdobył Matej Kazijski (17), a wtórował mu Osmany Juantorena (15), znów bardzo skuteczny w ataku (74 proc.). Łukasz Żygadło w tym spotkaniu nie miał okazji pojawić się na parkiecie.
Drugi mecz półfinałowy przyniósł nieco więcej emocji, ponieważ Bre Banca Lannutti Cuneo potrzebowała pięciu partii, by wywalczyć awans do finału. Zaciętą walkę stoczyła z Lube Bancą Marche Maceratą. Tym samym w niedzielne popołudnie podopieczni Alberto Giulianiego zmierzą się z Itasem Diatec Trentino, z którym na początku roku na zakończenie pierwszej rundy Serie A1 przegrali 0:3. Będą więc mieli szansę na rewanż, ale podobnie do tego spotkania może podchodzić ekipa z Trydentu. Zespół Radostina 29 grudnia przegrał bowiem Superpuchar Włoch - właśnie z drużyną z Cuneo.
Wyniki sobotnich półfinałów Pucharu Włoch:
Itas Diatec Trentino - Sisley Treviso 3:0 (25:21, 25:19, 25:19)
Bre banca Lannutti Cuneo - Lube Banca Marche Macerata 3:2 (25:19, 16:25, 29:27, 23:25, 15:13)
