Adama Grabowskiego uratowały siatkarki

Mielecka Stal była sensacją początku rozgrywek PlusLigi Kobiet. Jednak w miarę upływu czasu radziła sobie coraz gorzej w lidze. Obecnie plasuje się na dziewiątej pozycji w tabeli, a trener Adam Grabowski był bliski utraty pracy.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik

Mielczanki na początku sezonu potrafiły pokonać Tauron MKS Dąbrowa Górnicza lub Organikę Budowlanych Łódź, czyli odpowiednio obecnego brązowego medalistę PlusLigi Kobiet i zdobywcę Pucharu Polski.

Jednak w miarę upływu czasu, a co za tym idzie ligowych kolejek, forma Stalówek była coraz słabsza, więc wyniki również. Po formie podkarpackiego zespołu z początku rozgrywek nie zostało zupełnie nic. Środowisko siatkarskie ogarnęła więc plotka, że trener Adam Grabowski już niedługo może stracić pracę.

Plotka stała się faktem. W Mielcu doszło do spotkania spotkania zarządu KPSK Stali ze sztabem szkoleniowym i siatkarkami. Powodem była, oczywiście, postawa zespołu w ligowych rozgrywkach, którego skład pozwala na walkę o wyższe cele niż ósme miejsce.

Zarząd klubu podczas spotkania postanowił zakończyć współpracę z Adamem Grabowskim, ale zespół stanął murem za szkoleniowcem i poprosił o danie mu jeszcze jednej szansy. O jego dalszej przyszłości zadecydują dwa najbliższe ligowe mecze z Organiką Łódź i Centrostalem Bydgoszcz.

Natomiast na naszym portalu w środowe popołudnie ukaże się wywiad z Adamem Grabowskim, w którym między innymi próbuje wyjaśnić złożony problem swojej drużyny.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×