Zawodniczka nie ukrywa radości ze zdobycia i śmiało porównuje go do złotego medalu Mistrzostw Europy. - To jeden z największych sukcesów w mojej karierze, porównywalny tylko z mistrzostwem Europy z reprezentacją Polski. To było moje czwarte podejście do wygranej w Lidze Mistrzyń i wreszcie się udało - powiedziała w rozmowie z Super Expressem Małgorzata Glinka.
Zawodniczka opowiada także o tym jak razem z koleżankami świętowała ten sukces. - Około północy w dniu meczu cała nasza drużyna spotkała się na imprezie w dyskotece, było głośno, a gdy wróciłam do domu, straciłam głos. Zasłużyłyśmy na wygraną, bo pokazałyśmy, że jesteśmy twarde, a rywalki spękały - dodała przyjmująca.
Więcej w Super Expressie.