Przegrałyśmy swoją szansę - komentarze po spotkaniu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Bank BPS Muszynianka Fakro

Wielki niedosyt poczuły siatkarki z Bielska-Białej po przegranej w tie-breaku z Bankiem BPS Muszynianką Fakro. Na konferencji prasowej po meczu Katarzyna Skorupa, rozgrywająca bielszczanek żałowała straconej szansy na awans do finału już w sobotę.

Mariusz Wiktorowicz (szkoleniowiec BKS-u Aluprof Bielsko-Biała): Szkoda tego drugiego seta, bo mieliśmy sporą przewagę. Gdybyśmy wygrali drugą odsłonę to grałoby nam się lepiej. Nie zrobiliśmy dzisiaj krzywdy w zagrywce zespołowi z Muszyny. Nie ma się co załamywać, ktoś musiał to spotkanie wygrać. Jest piąty mecz, tak jak piąty set - nie ma faworyta w tym starciu. Będzie decydowała dyspozycja dnia i charakter. Ja wierzę w swoje dziewczyny.

Bogdan Serwiński (szkoleniowiec Banku BPS Muszynianki Fakro): W połowie drugiego seta prawie wszyscy postawili nad nami krzyżyk, ale okazuje się, że trochę za szybko. Teraz jest piąty mecz i czeka nas ciężka walka. Kto będzie miał trochę więcej szczęścia, ten wejdzie do finału.

Katarzyna Skorupa (kapitan BKS-u Aluprof Bielsko-Biała): Przegrałyśmy swoją szansę. Ale nic się jednak nie skończyło, teraz jedziemy do Muszyny walczyć. W piątym meczu mogą wydarzyć się różne rzeczy.

Aleksandra Jagieło (kapitan Banku BPS Muszynianki Fakro): Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Ciężko gra się, jeśli przegrywa się 1:2 w play off i gra się u przeciwnika na boisku. BKS grał bardzo dobrze i trudno się grało. Pokazałyśmy charakter, serce do walki i zespołowość. Zmienniczki odmieniły obraz gry. Cieszę się, że wracamy do Muszyny, chociaż zdajemy sobie sprawę, że piąty mecz będzie równie ciężki jak cztery poprzednie.

Komentarze (0)