Drugi złoty medal Ligi Europejskiej jest dla nas szczególnie ważny, ponieważ wywalczyliśmy go na oczach naszych kibiców - tuż po finałowym meczu komentował rozgrywający słowackiej drużyny i gracz Delecty Bydgoszcz, Michał Masny. - To był bardzo dobry mecz w wykonaniu oby drużyn, tym bardziej jestem szczęśliwy z powodu naszej wygranej - dodał zawodnik.
Kapitan srebrnych medalistów, Julian Garcia-Torres, nie szczędził słów pochwały dla zwycięskiej drużyny gospodarzy: - Gratulacje dla Słowacji! To było widowisko stojące na wspaniałym poziomie, takie, o których marzą kibice. Przy stanie 2:1 w setach dla nas byliśmy blisko zwycięstwa, jednak Słowacy zagrali bardzo dobrze w czwartym secie, zaś w tie-breaku byli nieznacznie lepsi od naszej drużyny - mówił po spotkaniu siatkarz. Trener hiszpańskiej drużyny, Fernando Nunoz, w pomeczowym komentarzu wskazał przyczynę zwycięstwa reprezentacji Słowacji: - Było dla mnie przyjemnością prowadzenie drużyny przy takiej atmosferze jak ta panująca ha hali. To było dobre doświadczenie. Myślę, że kluczowym momentem spotkania była zmiana w drużynie Słowacji na pozycji atakującego [wprowadzenie Petera Michalovicia za Milana Bencza - przyp.red]. Nie mogliśmy znaleźć sposobu na zatrzymanie Michalovicia - uznał trener Hiszpanów.
Swojego zadowolenia z końcowego rezultatu i postawy rezerwowego atakującego nie krył także szkoleniowiec reprezentacji Słowacji, Włoch Emanuele Zanini: - To był kapitalny mecz, także pod względem taktycznym. O wygranej zadecydował wspaniały występ młodego atakującego Michalovicia. Nasz przeciwnik rozpracował grę Bencza i myślę, że dobrym pomysł było wprowadzenie Michalovicia na parkiet. Hiszpanie zagrali świetnie w defensywie i w tym elemencie gry powinniśmy się od nich uczyć - docenił przeciwnika Zanini.