Tylko siedem siatkarek łódzkiej Organiki rozpocznie przygotowania do sezonu od początku sierpnia: będą to Joanna Mirek, Katarzyna Bryda, Katarzyna Ciesielska, Luana de Paula, Marta Wójcik, Dominika Kaczorowska i Katarzyna Mróz. Po mistrzostwach świata juniorek w Łodzi zamelduje się Ewelina Mikołajewska. Pozostałe zawodniczki, czyli Karolina Kosek, Anita Kwiatkowska, Belgijka Helene Rosseaux i Chorwatka Ana Gbrac trenują wraz z drużynami narodowymi i przygotowują się do październikowych mistrzostw Europy.
- Trener Masacci to doświadczony szkoleniowiec i jakoś sobie z tym problemem poradzi - odpowiada prezes klubu Marcin Chudzik na pytanie o możliwy problem ze zgraniem tak podzielonej kadry zespołu i dodaje: - Zresztą mistrzostwa Polski siatkarek rozpoczną się dopiero 12 października, a więc po zakończeniu mistrzostw Europy. Będzie więc trochę czasu, aby zespół zgrać, a i wdrożyć pewne rozwiązania taktyczne. Byle tylko żadna z naszych siatkarek nie nabawiła się na tych mistrzostwach jakichś poważniejszych kontuzji - stwierdza, nauczony zeszłorocznym doświadczeniem z poważnymi urazami czołowych zawodniczek, prezes klubu na łamach Expressu Ilustrowanego.
Według Chudzika, jego zespół stać na dobry występ w Pluslidze Kobiet, choć trudno mu jednoznacznie stwierdzić, na co obecnie stać łódzką Organikę: - Wydaje mi się, że dysponujemy w tym sezonie bardziej wartościową drużyną od poprzedniej, ale i konkurenci również poważnie wzmocnili swoje szeregi. Nie popełnię natomiast pomyłki, jeżeli powiem, że ten sezon w PlusLidze zapowiada się bardzo interesująco. Nie kryję, że marzy się nam, aby nasza drużyna zajęła co najmniej czwarte miejsce, a więc walczyła o jeden z medali, jak i zapewniła sobie start w europejskich pucharach - oznajmił Chudzik.
Źródło: Express Ilustrowany.