Na Grand Prix w Bydgoszczy będzie można wejść za darmo

Już w najbliższy piątek w Bydgoszczy polskie siatkarki zainaugurują rywalizację w tegorocznym cyklu World Grand Prix. Organizatorzy zapowiadają, że na nasze siatkarki czeka kilka niespodzianek i przyznają, że na turniej można będzie wejść za darmo!

W tym artykule dowiesz się o:

Po niezwykle udanym turnieju siatkówki plażowej w Starych Jabłonkach organizatorzy Grand Prix siatkarek w Bydgoszczy czynią starania, aby równie wielkim sukcesem zakończyły się zawody w grodzie nad Brdą. Jak przyznaje prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Siatkowej Ryszard Ciężki na mieście prowadzone są od kilku dni działania, mające na celu rozreklamowanie zawodów z udziałem czterech czołowych drużyn naszego globu. - Podejmujemy różne działania, żeby zainteresować kibiców turniejem. Wielu wolontariuszy na ulicach i wokół obiektów handlowych propaguje to światowe wydarzenie sportowe. Ostatnio na ulicy Mostowej bydgoską WGP zachwalała jedna z 21 ekip wolontariuszy – powiedział prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Siatkowej.

Organizatorzy zawodów wpadli również na dość oryginalny pomysł, który ma pomóc w wypełnieniu kilkutysięcznej hali "Łuczniczka" do ostatniego miejsca. "Darmowe wejście dla grup zorganizowanych" to akcja skierowana nie tylko do szkół, placówek edukacyjnych lub opiekuńczych, ale również do wszystkich miłośników siatkówki. Aby na żywo obserwować zmagania zespołów Argentyny, Dominikany, Włoch i Polski wystarczy spełnić jedynie kilka warunków. - Wystarczy imię i nazwisko, opiekun na pierwszym miejscu z telefonem i adresem mailowym oraz nazwa grupy określająca jej charakter. Wykorzystujemy zawody do integracji i zaktywizowania się środowisk - sąsiadów, przyjaciół. Każdy kto zorganizuje najmniej 10 osób i potwierdzi listę w K-PZPS wejdzie przez wyznaczoną bramkę o wyznaczonej godzinie by uniknąć tłoku. Listy przesłane drogą mailową będzie można odebrać od wolontariuszy oznakowanych i opisanych przed wyznaczonym każdej grupie wejściem - zapowiada Ryszard Cięzki na łamach serwisu plusliga-kobiet.pl.

Bydgoscy organizatorzy nie tylko kibicom, ale również polskim siatkarkom chcą po zakończeniu zmagań kojarzyć się wyłącznie pozytywnie. Postanowiono więc przygotować dla nich kilka niespodzianek. W czasie kolacji każdy członek ekipy otrzyma lakową replikę Pieczęci Bydgoskiej z ok. 1430 roku od Pracowni Modeli Dawnych Okrętów w Bydgoszczy, różę od kwiaciarek z Placu Wolności, kosze owoców od bydgoskiego przedsiębiorcy z ulicy Gdańskiej Pana Henryka Pulchnego oraz powidła strzeleckie od państwa Anny i Jana Iwanowskich ze Strzelec Dolnych.

źródło: plusliga-kobiet.pl

Źródło artykułu: