Ruszyły przygotowania do sezonu w Siatkarzu Wieluń

Długo trwały rozmowy dotyczące przyszłości Siatkarza Wieluń. Ostatecznie działaczom i włodarzom miasta udało się dojść do porozumienia dzięki czemu zespół będzie mógł przystąpić do rozgrywek ligowych. Póki co jednak nie wiadomo w jakim składzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Po spadku drużyny z PlusLigi przez dłuższy czas nie wiadomo było, czy drużyna będzie w stanie przystąpić do rozgrywek pierwszej ligi. Ostatecznie wsparcie finansowe zadeklarowało miasto oraz dotychczasowi sponsorzy i można było rozpocząć przygotowania do sezonu. Zespół nie będzie miał jednak sponsora tytularnego. - Wyniki jakie były za ostatni rok, w żaden sposób nie uzasadniają tak dużego zaangażowania finansowego w sponsoring tego klubu - powiedział prezes dotychczasowego darczyńcy.

Nowego szkoleniowca Tomasza Wasilkowskiego czeka teraz niełatwe zadanie zbudowania zespołu od podstaw i walka o utrzymanie. W czwartkowy wieczór zespół w meczu towarzyskim ma się zmierzyć z Colmanem Kalisz. To spotkanie w dużym stopniu pokaże, którzy zawodnicy znajdą miejsce w ekipie z Wielunia na nowy sezon. - Podstawy drużyny są, nie ma co się spieszyć z pozostałymi zawodnikami. Sparing, służy temu aby wybrać, wyselekcjonować zawodników. Zobaczyć w tym krótkim okresie kto jest kim. Co do personaliów, to będę mówił o zawodnikach gdy złożą swoje podpisy na kontrakcie. Teraz nie chciał bym za dużo zdradzać, gdyż wprowadza to niepotrzebny zamęt - przyznał Tomasz Wasilkowski na antenie Radia ZW.

Kibice Siatkarza Wieluń mogą odetchnąć po chwilach niepewności. Zespół przystąpi jednak do rozgrywek pierwszej ligi

Opiekun wieluńskiej ekipy nie ukrywa, że pierwsze sparingi drużyny nie będą wyglądały zachwycająco bowiem zespół tak naprawdę dopiero się buduje. Z czasem powinno być jednak co raz lepiej. - Z poprzedniej drużyny został tylko Bartek Matejczyk i Tomasz Zychla, który pomagał nam w poprzednim sezonie, gdy kontuzji doznał Martin Blanco Costa. Mamy dwóch zawodników z Młodej Plus Ligi: Michała Dąbrownego i Konrada Pałygę. Jest kilka osób, które pomimo braków w przygotowaniu fizycznym, z racji tego że nie trenowali, pokazali doświadczenie i obycie z piłką. Nie jest to jeszcze drużyna, z którą będziemy pracować, dlatego może wyglądać to średnio - zapowiada opiekun pierwszoligowego zespołu.

źródło: Radio Ziemi Wieluńskiej

Źródło artykułu: