29-letni Marcus Nilsson ostatni sezon spędził we włoskim klubie Copra Piacenza. Akurat tego okresu nie może zaliczyć do udanych, ale już wcześniej zdążył sobie wyrobić znakomitą markę. Był mistrzem Francji z zespołem Paris Volley i dwukrotnym mistrzem Grecji z Iraklisem Saloniki. W 2008 roku wybrano go najbardziej wartościowym zawodnikiem ligi greckiej. Reprezentacja Szwecji nie należy do potentatów, ale zawodnik europejskiej publiczności dał się poznać w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W 2009 roku rozegrał znakomity turniej Final Four, co skutkowało drugim miejscem Iraklisu i tytułem MVP dla samego Nilssona.
- Od jakiegoś czasu szukaliśmy zawodnika na atak, lub też na przyjęcie - powiedział na łamach cksport.pl Michał Szczukiewicz. - Wybór padł na Szweda. To doświadczony zawodnik, MVP ligi greckiej, gracz - jak to mówimy - na poziomie Ligi Mistrzów. Porozumienie na razie jest wstępne, ale wierzę w to, że w przyszłym tygodniu będziemy już mogli Nilssona przedstawić na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Fart zakontraktował już inne głośne "nazwisko", francuskiego rozgrywającego Pierre'a Pujola, a w jego szeregach pozostaje kolejny Francuz, Xavier Kapfer.