Zdecydowanymi faworytkami starcia były dużo bardziej doświadczone Azjatki, które wygrały z Kubankami i Polkami. Z kolei Argentynki poradziły sobie tylko z ekipą z Ameryki Środkowej.
Na parkiecie potwierdziły się niemal wszystkie spekulacje. Od początku do przodu ruszyły Koreanki, które po dobrym turnieju w Polsce mają realne szanse na awans do Final Eight. Przeciwko Albicelestes podopieczne Kim Hyung-Sil'a prezentowały się bardzo dobrze. Były lepsze w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Po raz kolejny pierwsze skrzypce grała Kim Yeon-Koung, którą śmiało można typować do tytułu MVP zielonogórskich zmagań. W każdym spotkaniu była podporą swojej drużyny. W niedzielę wywalczyła 17 oczek.
Co ciekawe, ekipa z Azji popełniła więcej błędów od zespołu z Ameryki Południowej. Różnica była jednak najmniejsza z możliwych. Na pochwałę w teamie Horacio Bastita zasłużyła kapitan Emilce Sosa. Środkowa wywalczyła 11 punktów.
Znakomity występ w Polsce pozwolił Koreankom z południa awansować na 7. pozycję w tabeli całego cyklu. Przed ostatnim turniejem będą bronić ostatniego premiowanego awansem do Final Eight przed naszymi rodaczkami, które tracą tylko jedno oczko.
3:0
(25:22, 25:16, 25:21)
Korea Płd.: Youn-Joo 12, Yeon-Koung 17, Song-Yi 12, Se-Young 8, Hye-Jin 7, Sook-Ja 2, Jie-Youn (libero) oraz So-Jin, Hye-Suk, Young-Eun, Bo-Lam, Yoo-Na
Argentyna: Nizetich 6, Fresco 5, Gildenberger 10, Sosa 11, Carlotto 3, Curatola 1, Gaido (libero) oraz Pereyra 1, Bortolozzi, Boscacci 2, Castiglione 2
Tabela grupy E
Zespół | M | Pkt | Sety |
---|---|---|---|
Korea Płd. | 3 | 8 | 9:2 |
Polska | 3 | 6 | 6:4 |
Argentyna | 3 | 2 | 3:8 |
Kuba | 3 | 2 | 4:9 |