Występ Georga Grozera na mistrzostwach Europy w Czechach i Austrii cały czas stoi pod znakiem zapytania. Siatkarz od dłuższego czasu boryka się bowiem z problemem krążenia w ręce. Jak przyznaje, schorzenie jest nie tylko bardzo uciążliwe, ale także trudne do wyleczenia. - To jest tak skomplikowane schorzenie, że nie mógłby mu zaradzić ani jeden lekarz, ani jeden zabieg. Cały czas biorę lekarstwa, które poprawiają krążenie krwi w ręce. Będę musiał zażywać je jeszcze przez rok albo dwa. Na razie nie mam z ręką problemów, ale nie wiem, co będzie, jak zacznę z całą siłą uderzać w piłkę - cytuje wypowiedź zawodnika Przegląd Sportowy.
Zawodnik nie ukrywa, że choć rozpoczął przygotowania z reprezentacją, jego występ na mistrzostwach Europy nie jest jeszcze przesądzony. - Mam nadzieję, że będę mógł wystąpić na mistrzostwach Europy. Na razie trenuję pod okiem sztabu szkoleniowego reprezentacji. Jeden z niemieckich lekarzy przygotował dla mnie specjalne zabezpieczenie na ramię. W tym momencie nie stawiam sobie jednak za główny cel wyjazdu na Euro. Najważniejsze to, żeby ból w ręce nie powrócił - powiedział Grozer.
Źródło: Przegląd Sportowy.