Wladimir Kuzjutkin: Straciliśmy zawodniczki, które kształtują zespół

Wszystko wskazuje na to, że reprezentacja Rosji po nieudanym występie na turnieju finałowym Grand Prix ma kolejne powody do niepokoju. Drużyna podczas mistrzostw Europy nie będzie mogła bowiem skorzystać z usług Lubow Sokołowej i Tatiany Koszeliewej.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

- Rozmowy były długie, a sytuacja często się zmianiała. Ostatecznie postanowiłam zrezygnować z gry na mistrzostwach Europy i poświecić ten czas rodzinie. Nie oznacza to jednak końca mojej przygody z reprezentacją. Ciągle marzę o zdobyciu medalu na igrzyskach olimpijskich dlatego będę chciała wrócić i pomóc mojej drużynie w osiągnięciu tego celu - powiedziała Lubow Sokołowa.

Dla trenera Wladimira Kuzjutkina decyzja jednej z najlepszych rosyjskich siatkarek oznaczać może kłopoty. Do rozpoczęcia turnieju mistrzostw Europy wykurować nie zdąży się także kolejna gwiazda reprezentacji Tatiana Koszeliewa. Zawodniczka doznała kontuzji na Pucharze Jelcyna w 2010 roku w spotkaniu przeciwko Brazylii i w efekcie przeszła operację wiązadeł obu kolan. - Ona nawet nie rozpoczęła poważnych treningów więc nie będzie w stanie zbudować formy na dwa tygodnie. To po prostu nierealne. Straciliśmy zawodniczki, które kształtują zespół. Na mistrzostwach świata Koszeliewa była naszą najlepszą punktującą, a Sokolova czwartą. Drużyna straciła więc bardzo dużo, ale mimo to chcemy wygrywać. Zdaje sobie sprawę, że taki sam cel będzie miało aż pięć zespołów na mistrzostwach Europy: Holandia, Polska, Rosja, Serbia i Włochy. Dlatego nie powiem, że wygramy - przyznał Kuzjutkin.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×