Prawdziwe granie zacznie się wtedy, gdy ruszy liga - rozmowa z Piotrem Makowskim, trenerem Delecty Bydgoszcz

Delecta ma za sobą już pięć tygodni przygotowań do sezonu. Jak dotąd wszystko przebiega zgodnie z planem. Aktualnie podopieczni Piotra Makowskiego przebywają na obozie w Cetniewie. Niebawem czekają ich sparingi i turniej w Ełku. Trener Delecty opowiada z kim i kiedy zmierzą się bydgoszczanie.

Joanna Sikora: Trenujecie już od pięciu tygodni. Jak pan ocenia dotychczasowe przygotowania?

Piotr Makowski: Przygotowania przebiegają zgodnie z planem. Na szczęście unikamy jakichś poważniejszych kontuzji. Są jakieś drobne naciągnięcia, ale wszystko idzie po naszej myśli.

Aktualnie przebywacie w Cetniewie. Na co będzie pan kładł główny nacisk na tym obozie?

- Powoli trener od przygotowania fizycznego po realizacji pierwszych czterech tygodni treningów wchodzi już w następny etap. Pracuje nad dynamiką, szybkością. Natomiast my, wchodzimy już w elementy siatkarskie, gry szóstkami. Do tej pory poprawialiśmy wystawę i atak piłki sytuacyjnej, teraz pracujemy w dużej mierze nad rozegraniem i zgrywaniem rozgrywających ze środkowymi i skrzydłowymi.

We Władysławowie macie zaplanowane dwa sparingi z Treflem?

- Na pewno jeden. Jeżeli się uda, to zagramy również drugi. Pewne jest to, że zmierzymy się z Treflem 6 września.

Od 16 do 18 września weźmiecie udział w turnieju w Ełku. Wiadomo już jakie drużyny tam wystąpią?

- W pierwszym dniu zagramy z Politechniką Warszawską. W drugim, w zależności od tego kto wygra mecz w pozostałej dwójce. Będzie to albo AZS Olsztyn albo Lokomotiv Charków. Jeżeli przegramy to wówczas będziemy grali o trzecie miejsce, a jeśli wygramy to o pierwsze. Ciężko mi więc w tej chwili powiedzieć jak będzie wyglądać drugi dzień.

Wspominał pan też o meczu w Jarocinie.

- To już w zasadzie nie tydzień przed ligą, a kilka dni przed, bo my rozpoczynamy rozgrywki 29 września. Gramy w Warszawie. W Jarocinie zmierzymy się z AZS-em Olsztyn.

Jak w drużynę wkomponował się Stephane Antiga?

- Myślę, że w tej chwili ta aklimatyzacja przebiega bardzo dobrze. Jest zaawansowana. Moim zdaniem Stephane świetnie funkcjonuje w zespole. W połowie września ma przyjechać jego rodzina. Nie jest to jego pierwszy sezon w Polsce, więc specyfikę naszego kraju zna doskonale. Sądzę, że organizacyjnie jesteśmy dobrze przygotowani i on od początku pracuje w tym zespole znakomicie.

Wiadomo, że w takich sparingach, turniejach przedsezonowych nie jest chyba najważniejszy wynik, tylko sprawdzenie formy i zgranie zawodników.

- Nawet nie sprawdzenie formy, tylko właśnie zgrywanie zespołu jest bardzo ważne. Oczywiście lepiej jest wygrywać, ale tak naprawdę prawdziwe granie zacznie się wtedy, kiedy ruszy liga.

Czy oprócz tych wszystkich spotkań, o których była mowa wcześniej zagracie jeszcze jakieś sparingi?

- Tak jak mówiłem, być może uda nam się rozegrać drugi sparing z Treflem. Również zaraz po obozie w Cetniewie jedziemy do Lidzbarka, gdzie 8 września zagramy mecz towarzyski z AZS-em Olsztyn.

Kto będzie pełnił funkcję kapitana? Nadal Wojciech Jurkiewicz?

- Na razie tę funkcję pełni Wojtek Jurkiewicz. Potem będą przeprowadzone demokratyczne wybory. Wówczas przekonamy się kto zostanie kapitanem.

Źródło artykułu: