W Mistrzostwach Europy siatkarzy opłacą się kalkulacje?

Podobnie jak na ostatnim europejskim championacie we Włoszech, również w Czechach i Austrii system gier promować będzie porażkę w grupie.

Łukasz Roszkowski
Łukasz Roszkowski

Jak podaje Przegląd Sportowy, jeżeli nasza reprezentacja w grupie D zajęłaby drugie miejsce to w 1/4 finału spotka się najprawdopodobniej z pretendentem do tytułu - Rosją.

Najlepszym rozwiązaniem jest zajęcie trzeciej pozycji, ponieważ wtedy podopieczni trenera Anastasiego spotkają się z teoretycznie słabszym rywalem.

Oczywiście najlepiej będzie jeżeli biało-czerwoni wygrają swoją grupę, to wtedy będą w uprzywilejowanej sytuacji i trafią na nieco słabszego rywala.

Polacy w fazie grupowej zmierzą się z Niemcami, Bułgarią i Słowacją. Teoretycznie najcięższe boje nasi reprezentanci będą musieli stoczyć z dwoma pierwszymi rywalami. Jednak Mistrzostwa Europy rządzą się swoimi prawami i wkalkulowane są niespodzianki.

Pierwsze spotkanie podopieczni Andrei Anastasiego rozegrają w najbliższą sobotę 10 września. O godzinie 18:00 zmierzą się z reprezentacją Niemiec.

Mecze w grupie D:
10.09.2011, 15:00 Słowacja - Bułgaria
10.09.2011, 18:00 Niemcy - Polska
11.09.2011, 15:00 Niemcy - Słowacja
11.09.2011, 18:00 Polska - Bułgaria
12.09.2011, 15:00 Bułgaria - Niemcy
12.09.2011, 18:00 Polska - Słowacja

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×