Początek spotkania pomiędzy Azerbejdżanem i Chorwacją był zacięty. Od pierwszej przerwy technicznej zespołem z minimalną przewagą był Azerbejdżan. Wynik oscylował jednak wokół remisu i losy partii rozstrzygały się w walce na przewagi. Obronną ręką z tej sytuacji wyszły Azerki i to one w lepszych nastrojach podchodziły do dalszej części spotkania.
Chorwacja była bardzo zdeterminowana w pierwszych akcjach drugiej części meczu (4:8). Azerki starały się za wszelką cenę odrobić straty poniesione w początkowych fragmentach (14:16). Ostatecznie jednak sił wystarczyło im jednak tylko na ugranie 18 „oczek”.
W trzeciej partii sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Gra Chorwacji zupełnie się rozsypała. Na drugim czasie technicznym siatkarki z Bałkanów przegrywały już 7:16! W końcówce udało im się dogonić rywalki na dwa „oczka” jednak pogoń okazała się zbyt późna, by odwrócić losy seta.
Azerki zrobiły wszystko, by postawić kropkę nad i już w czwartym secie. Od początku to one były ekipą prowadzącą grę i kontrolującą wydarzenia na boisku. Szczególnie w ostatnich akcjach pokazały siatkarki pazur, zwyciężając do 18 i w całym meczu 3:1.
Natalya Mammadova już tradycyjnie była najsilniejszym ogniwem ekipy z Azerbejdżanu. Wywalczyła ona aż 27 punktów. W ekipie Chorwacji brylowała środkowa Maja Poljak, autorka 20 „oczek”.
3:1 (27:25, 18:25, 25:22, 25:18)
Azerbejdżan: Kovalenko, Parkhomenko O., Aliyeva, Parkhomenko Y., Mammadova, Rahimova, Korotenko (libero) oraz Zamanova, Mammadyarova, Kiselyova
Chorwacja: Gligorovic, Miletic, Dugandzic, Topic, Aljaberg, Poljak, Dosen (libero) oraz Popovic, Cutura, Milos