Stephane Antiga: Polska liga coraz więcej znaczy w Europie

Przez ostatnie cztery lata Stephane Antiga występował w Skrze Bełchatów, z którą zdobywał co roku mistrzostwo Polski. Od nowego sezonu zasilił on drużynę z Bydgoszczy i już w pierwszym meczu przeciwko AZS-owi Politechnice Warszawskiej został wybrany MVP spotkania. W rozmowie z portalem plusliga.pl francuski przyjmujący wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Polsce przez kolejny rok.

Wydawało się, że po zakończeniu czteroletniej współpracy z bełchatowską Skrą Stephane Antiga zdecyduje się na przeprowadzkę do innej ligi. Niektórzy skazywali go już na sportową emeryturę. Francuz postanowił jednak pozostać w kraju nad Wisłą i podpisał kontrakt z Delectą Bydgoszcz. Trafność tej decyzji potwierdził już pierwszy mecz w barwach nowej drużyny, w którym wspomniany zawodnik został wybrany MVP spotkania. Sam zainteresowany pojedynek z AZS-em Politechniką Warszawską określił jako sprawdzian formy, który wypadł pomyślnie. - Od początku zagraliśmy bardzo skupieni. Popełniliśmy niewiele błędów, także w polu zagrywki. Myślę, że musimy jeszcze popracować nad regularnością naszej gry, choć poziom, jaki teraz już prezentujemy, jest dobry - ocenił Antiga.

Nowy przyjmujący Delecty przyznał, że było kilka powodów, dla których zdecydował się na pozostanie na kolejny już rok występów w Pluslidze. - Zdecydowałem się na pozostanie w Polsce, ze względu na poziom ligi, jaki tutaj jest. Gra o mistrzostwo kraju jest długa i bardzo ciekawa. Poza tym ludzie, którzy przychodzą na mecz - hale są zawsze pełne kibiców. Do ligi przyjeżdża coraz więcej dobrych zagranicznych graczy. Do organizacji w klubach i w lidze podchodzi się poważnie i profesjonalnie. Zostałem w Polsce właśnie ze względu na to wszystko - wyliczał były reprezentant Francji.

Antiga wie już sporo o siatkówce w Polsce, a dzięki występom w pucharach europejskich oraz wcześniejszej grze m.in. w Paris Volley czy Bre Banca Lannutti Cuneo jest w stanie porównać Plusligę z rozgrywkami w innych krajach Starego Kontynentu.- Polska liga zaczyna coraz więcej znaczyć w Europie. Jest coraz więcej dobrych wyników. Z roku na rok zespoły rosną w siłę. Do Polski przyjeżdża coraz więcej dobrych zagranicznych graczy. Wszyscy pracują nad rozwojem tej dyscypliny. Mimo, że od siedmiu lat mistrzostwo zdobywa Skra Bełchatów, naprawdę coraz trudniej jest je zdobyć - przyznał Francuz.

Obok przyjmującego klubu z Bydgoszczy w sezonie 2011/2012 na parkietach Plusligi będzie można oglądać grę jeszcze czterech innych zawodników pochodzących z kraju nad Sekwaną. W Kielcach występować będą Pierre Pujol i Xavier Kapfer, a w Kędzierzynie-Koźlu zagrają Antonin Rouzier oraz Guillaume Samica. Jednak najdłuższy staż w Polsce ma Antiga i to on mógł służyć radą pozostałym kolegom. - Jeśli pytali mnie o zdanie, zachęcałem ich do gry w Polsce. Myślę, że każdy z nich chciał zdobyć nowe doświadczenie, którym jest gra w polskiej lidze - wyjaśnił siatkarz Delecty.

Źródło: www.plusliga.pl

Komentarze (0)