Antonin Rouzier: Miałem pewne obawy przed grą w Polsce

Antonin Rouzier to dla kibiców w Kędzierzynie-Koźlu już "Antek". Nowy atakujący ZAKSY w pierwszym swoim meczu w polskiej lidze zdobył 24 punkty. Francuz miał jednak obawy przed grą poza ojczyzną.

Francuz Antonin Rouzier, który ma być siłą napędową ZAKSY Kędzierzyn-Koźle już w pierwszym meczu PlusLigi pokazał wysokie umiejętności. Zdobył 24 punkty i wybrano go MVP spotkania. Rouzier dobrze czuje się w naszym kraju, choć początkowo miał obawy przed grą poza ojczyzną.

- Oczywiście miałem pewne obawy, bo do tej pory niewiele grałem za granicą. Ale szybko się przyzwyczaiłem, w czym pomógł mi Guillaume Samica, który już grał w tym kraju. Podoba mi się tutaj. Jest zupełnie inaczej niż we Francji. Publiczność jest fantastyczna, liga bardzo silna, a klub dobrze zorganizowany. Chciałbym coś wygrać w tym sezonie z tym zespołem i głęboko wierzę, że to się uda - zapewnia reprezentant Francji.

Przed ZAKSĄ kolejny mecz w lidze, tym razem z mistrzem kraju PGE Skrą. - Sam jestem ciekaw, jak to wyjdzie. Chciałbym wygrać to spotkanie, bo doskonale zdaję sobie sprawę z jego wagi. Będzie ono bardzo istotne w kontekście pierwszego miejsca w rundzie zasadniczej - przekonuje Rouzier.

Źródło: Gazeta "Sport".

Komentarze (0)