Bielszczanki w silniejszym składzie już od 4. kolejki

Zespół BKS-u Aluprofu Bielsko-Biała na początku nowego sezonu PlusLigi Kobiet ma problemy kadrowe. W ostatnim meczu z AZS-em Białystok trener bielszczanek, Mariusz Wiktorowicz nie mógł skorzystać z czterech zawodniczek. Wszystko wskazuje jednak na to, że wkrótce część siatkarek powróci do gry.

Anna Jawor
Anna Jawor

W przeciągu kilku kolejnych dni w kadrze meczowej BKS-u Aluprofu powinny znaleźć się trzy zawodniczki: Liesbet Vindevoghel, Natalia Bamber oraz Cassidy Lichtman. Niestety jeszcze przez długie tygodnie do gry nie będzie zdolna libero Agata Sawicka, która dochodzi do siebie po operacji barku.

- Liesbet Vindevoghel będzie już do naszej dyspozycji w środę. W meczu z AZS-em Białystok nie zagrała, gdyż miała problem z mięśniem łydki. Nie chcieliśmy ryzykować, bo przed nami wciąż są ważne spotkania. Natalia Bamber i Cassidy Lichtman powinny dołączyć do drużyny już w czwartej kolejce. Natomiast do powrotu Agaty Sawickiej jest jeszcze bardzo daleka droga. Myślę, że jeżeli pojawi się w składzie zespołu na fazę play-off, to będziemy się z tego cieszyć - powiedział trener bielszczanek, Mariusz Wiktorowicz.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×