Dominika Sobolska: Serwis nie jest moim ulubionym elementym gry

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kto wie jak zakończyłby się mecz Impel Gwardii Wrocław z PTPS Piła gdyby nie Dominika Sobolska. Siatkarska Gwardii dała świetną zmianę, a jej zagrywa siała popłoch w zespole z Piły.

Dominika Sobolska w meczu Impel Gwardii Wrocław z PTPS Piła zdobyła 11 punktów. Po swoim wejściu na boisku dała ona nowy impuls wrocławiankom, które zaczęły seryjnie zdobywać punkty. - Starałam się wprowadzić dobrą atmosferę do drużyny żebyśmy tak w miarę na luzie grały. Widocznie to się udało, bo wynik - powiedzmy - był już dobry - mówiła uśmiechnięta od ucha do ucha zawodniczka po meczu.

Sobolska świetnie spisywała się zwłaszcza w polu zagrywki. - Serwis być może nie jest moim ulubionym elementem gry, ale na pewno radzę sobie też w zagrywce. Jeżeli mogę pomóc zespołowi w tym elemencie to dlaczego nie. Mogę tam stać i stać (śmiech) - podkreśliła siatkarka zespołu prowadzonego przez Rafała Błaszczyka.

Już w najbliższym meczu Gwardzistki zmierzą się z Atomem Trefl Sopot. - Na pewno nie będzie to łatwy mecz. Myślę, że pokazałyśmy w meczu z zespołem z Piły, że potrafimy grać do końca. W tym ostatnim secie już to średnio wyglądało. Na pewno będziemy walczyć z Treflem. Zobaczymy jakie będą tego wyniki. Oby dobre - zaznaczyła Sobolska.

Zwłaszcza czwarty set meczu we Wrocławiu był ogromnie emocjonujący. Przy dużej przewadze drużyny z Piły na zagrywce pojawiła się Zuzanna Efimienko. Środkowa Impelu nie miała nic do stracenia, więc zaczęła ryzykować. I nagle, ze stanu 13:21, zrobiło się 20:22. Wiara w zwycięstwo została przywrócona, ale PTPS miał jeszcze wystarczająco dużo czasu, aby odpowiednio zareagować. Wielkopolanki prowadziły 24:21, ale to nie wystarczyło do zakończenia odsłony. Ostatecznie seta, a także i cały mecz wygrała drużyna ze stolicy Dolnego Śląska. - Szczerze mówiąc wierzyłam w to do końca. Tak jak trener zawsze powtarza nie ma bezpiecznej przewagi. Pokazałyśmy, że i my potrafimy wygrywać już prawie przegrane sety. Cieszę się z tego strasznie - skomentowała Sobolska w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

- Potrzeba nam było takiego zwycięstwa. Na pewno tak. Prawda jest taka, że wygrałyśmy już w Challenge Cup, ale na pewno w lidze też potrzebowałyśmy takiego zwycięstwa. Wierzę w to, że teraz zacznie się ta dobra passa. Oby jak najwięcej takich meczów - podsumowała siatkarka Impel Gwardii Wrocław.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)