Powrót Konrada Piechockiego wyłącznie do klubu z Bełchatowa jest uwarunkowany także zobowiązaniem wobec Rady Nadzorczej PGE Skry, która udzieliła prezesowi zgodę na "czasowe łączenie obu funkcji". - Niedługo upłynie półtora roku od momentu, kiedy na prośbę głównego sponsora Atomu Trefla Sopot, PGE Polskiej Grupy Energetycznej SA, zostaliśmy poproszeni o przejęcie odpowiedzialności za ten klub, zbudowanie składu oraz zaplecza trenerskiego i administracyjnego. Głównym zadaniem, jakie zostało nam postawione, było jak najszybsze osiągnięcie sukcesu sportowego - pisze w swoim oświadczeniu Piechocki. - Dzisiaj możemy z dumą powiedzieć, że główny cel został osiągnięty i to w rekordowo krótkim czasie - dodał prezes, który wraz z wiceprezesem Grzegorzem Stawinogą łączył ostatnio zarządzanie PGE Skrą Bełchatów oraz Atomem Treflem Sopot.
Obaj szefowie klubu uznali, że ich cel został zrealizowany. - Uznaliśmy, że nasza misja dobiegła końca i z dniem 30 listopada złożyliśmy rezygnację z zajmowanych funkcji w Zarządzie Atom Trefl Sopot S.A. Wszystkim, z którymi mieliśmy przyjemność współpracować, chcielibyśmy podziękować za wspólną pracę i wspólny sukces - zakończyli.