Beniaminek liczył na więcej
Sezon 2011/2012 jest debiutanckim na I-ligowych parkietach dla KPS-u Jadar Siedlce. Ekipa z Mazowsza po 12 rozegranych kolejkach zajmuje dopiero 9. miejsce na zapleczu PlusLigi. Fakt ten z pewnością nie cieszy nikogo z włodarzy, sympatyków a przede wszystkim zawodników siedleckiej drużyny.
Jakub Artych
Przypomnijmy, że siedlecki zespół zajął w I lidze miejsce Jadaru Radom, który wycofał się z siatkarskich rozgrywek. Włodarze ekipy z Mazowsza wiedzieli, że trzeba koniecznie wzmocnić drużynę, aby mogła ona spokojnie rywalizować na tym szczeblu rozgrywek. Do KPS-u Jadar Siedlce przyszli przed sezonem między innymi: doświadczony Witold Chwastyniak, przyjmujący Radosław Zbierski, środkowy Jakub Kowalczyk czy atakujący Jakub Bucki. Zakontraktowanie graczy z przeszłością I-ligową miało zapewnić ekipie z Siedlec pewne utrzymanie i znalezienie się po rundzie zasadniczej w pierwszej ósemce.
Początek sezonu nie był udany dla drużyny z Siedlec. W pierwszych sześciu spotkaniach ekipa z Mazowsza wygrała zaledwie jeden mecz. Wówczas z dorobkiem 5 punktów beniaminek zajmował dalekie 11. miejsce na zapleczu PlusLigi. - Myślę, że brakuje niektórym naszym zawodnikom trochę ogrania i doświadczenia. Wiadomo, że po Pile mamy najmłodszy zespół w lidze. Brakuje też konsekwencji, szczególnie w końcówkach nie wytrzymujemy i popełniamy proste błędy. Zamiast się bardziej zmotywować, to popełniamy właśnie te błędy - mówił w rozmowie z naszym portalem Wojciech Ranecki, rozgrywający KPS Jadar Siedlce.
Następnie siedlczanie rozgrywali spotkanie z Jokerem Piła. Był to najlepszy mecz w wykonaniu drużyny Witolda Chwastyniaka w tym sezonie. W zespole beniaminka było widać chemię między zawodnikami. Na dodatek siedlczanie cały czas nękali rywali swoją mocną zagrywką. - Siedlecki zespół prezentował się bardzo dobrze. My niestety od początku oddawaliśmy łatwe punkty rywalom i tak graliśmy do końca. Było to gładkie zwycięstwo gospodarzy - oceniał spotkanie Mateusz Majcherek, libero Jokera Piła. Od tego momentu KPS Jadar wygrywał wszystkie spotkania w lidze rozgrywane na własnym parkiecie. Zarówno z AZS Stalą Nysa, MCKiS Energetykiem Jaworzno jak i Cuprum Mundo Lubin siedlczanie odnieśli zwycięstwo 3:2.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.