Chory w Polsce, zdrowy w Rosji

Obywatel Australii, który urodził się w rosyjskim Jekaterynburgu, a mowa o Igorze Yudinie, rozwiązał kontrakt z Indykpolem AZS Olsztyn za porozumieniem stron. W krążącej opinii, powodem tego czynu był stan jego zdrowia.

Igor Yudin nie musiał długo czekać na nowego pracodawcę, bo szybko znalazł zatrudnienie w Rosji. Australijczyk związał się umową z zespołem Jarosławia Jarosławicz i już zadebiutował w tej drużynie.

Reprezentant Australii utożsamiany jest w Polsce głównie z powodów pięcioletniej kariery w Jastrzębskim Węglu. Ostatnie miesiące spędził w Olsztynie, lecz tego okresu nie będzie chyba wspominał mile.

W zespole Tomaso Totolo reprezentant Australii grał sporadycznie, głównie ze względów zdrowotnych. Rozwiązano więc z nim kontrakt za porozumieniem stron, bo w Olsztynie liczy się w tej chwili każdy grosz.

Sporym zaskoczeniem dla kibiców może więc być wiadomość, że Yudin zagrał już w swoim nowym klubie i zdobył w nim punkty. Czy ozdrowiał w samolocie?

Komentarze (7)
avatar
ana
20.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tak, oczywiście wszystkiemu jest winny Olsztyn. A może zauważcie, ze Yudin w Olsztynie niemal nie grał, mimo że kontuzja miała być krótkotrwała. A w Rosji zadebiutowal już po kilku dniach wc Czytaj całość
avatar
natti
19.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pewno "ozdrowiała" sytuacja finansowa AZS Olsztyn. Tylko po co te kity z chorobą? Szkoda, że Yudin nie znalazł miejsca w jakimś lepszym polskim klubie. Ten zawodnik ma potencjał, oby w Rosji Czytaj całość
avatar
Fanka91
18.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry kit :) Ale nie dziwię się, że uciekł z drużyny, w której zbyt dobrze się nie dzieje. Myślę, że Yudin to ambitny zawodnik i życzę mu jak najlepiej w nowym teamie :) 
maro
18.02.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jestem ze Śląska i znam trochę tego siatkarza, jego zachowania itp. to bardzo uczciwy siatkarz sportowiec i człowiek. do Olsztyna poszedł ze względu na Tomaso Totolo a i tak nie wypaliło, szkod Czytaj całość
duszyczka
18.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to wygląda na to, że AZS ładnie zatuszował sprawę swoich problemów finansowych, a zawodnik nie chciał im robić pod gorę i pewnie zgodził się na rozwiązanie kontraktu, bo miał gdzieś nagrany Czytaj całość