Sobolska: Jesteśmy młode, szybko się regenerujemy

Siatkarki Impel Gwardii Wrocław po tie-breaku uległy belgijskiej drużynie VDK GENT Dames w 1/4 finału Pucharu Challenge. W tym spotkaniu wrocławianki rywalizowały nie tylko z rywalkami, ale też z grypą żołądkową.

Artur Długosz
Artur Długosz

Niezbyt udanie rozpoczęły rywalizację w 1/4 finału Pucharu Challenge siatkarki Impel Gwardii Wrocław. W pierwszym meczu tej fazy rozgrywek podopieczne Rafała Błaszczyka musiały przełknąć gorycz porażki. - Niestety w pierwszym meczu nam się nie udało. Pojedziemy jednak do Belgii i tak na pewno jeszcze powalczymy. Możemy jeszcze wygrać tą rywalizację, mamy ten złoty set. Na pewno nie przestaniemy walczyć - powiedziała w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Dominika Sobolska.

Gwardzistki musiały zmagać się nie tylko z rywalkami, ale też z dolegliwościami zdrowotnymi. - Niektóre dziewczyny miały większe problemy zdrowotne, ale i tak trzeba grać, prawda? To jest nasz zawód, więc i w takich warunkach trzeba wychodzić na boisko - zaznaczyła Sobolska.

W drużynie z Wrocławia nikt nie traci nadziei, że to Impel Gwardia ostatecznie zagra w półfinale Challenge Cup kobiet. - Myślę, ze jesteśmy w stanie zwyciężyć w Belgii. One grają szybką siatkówkę, ale to nie znaczy, że my nie mamy atutów. Myślę, że jak najbardziej możemy tam marzyć o zwycięstwie - podkreśliła zawodniczka.

Zanim dojdzie do tego spotkania, wrocławianki w niedzielę zmierzą się z KS Pałac Bydgoszcz w PlusLidze Kobiet. - Jesteśmy młode, szybko się regenerujemy, więc sądzę, że nie będzie wielkiego problemu - podsumowała Sobolska.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×